d.v

Opcja fajna, ale koszt nieco przekracza 50zł/miesiąc

A to dziwne, bo ja tam znalazłem oferty spacerich i fiberfirefly, obie tanie jak barszcz, jedna z nielimitowanym 10Mbps, druga z nielimitowanym 5Mbps, a tak naprawdę obie szybsze. Nawet 5Mbps to nie 300, a ponad 600kB/s. 10Mbps to już 1,25MB/s...

Poszukaj na lowendbox.com - ja tam zawsze znajduję coś ciekawego

Przesadziłeś, ona jest z 1987 r.

klopikxda - ale to nie szpalta gazety z ogłoszeniami drobnymi, tylko forum DYSKUSYJNE. Umieszczając tutaj to ogłoszenie musiałeś liczyć się z tym, że ludzie o tej ofercie będą DYSKUTOWAĆ. A w ogóle to stfu, noob... (sorry, poniosło mnie, nie mogłem się powstrzymać ;D )

Dlatego właśnie używamy fluxa... Może jest nieco cięższy (choc ja nigdy zamuleń nie zauważyłem). Jak dobrze pokonfigurujesz bit-a i przede wszystkim Apache/MySQL, to potrafi bardzo sprawnie śmigać, zżerając minimalne ilości zasobów.

Bierz w Reichu, niższy ping, sprawniej na konsoli popracujesz.

Z doświadczenia wiem, że pod torrenty itp. lepiej brać nawet wolniejsze, ale dedykowane pasmo. Dzięki temu masz pewność, że nikt Ci go nie przymuli. Poza tym sam nie będziesz obciążał łącza dzielonego z innymi, co ułatwi Ci uniknięcie kopniaka z serwera.

Spacerich to też Hetzner. Te dwie firmy nie różnią się zbytnio swoimi ofertami (Spacerich nieco tańszy).

Tego się nie spodziewałem, myślałem, że Adam potrafi zadbać o takie rzeczy.

Nielimitowane 10Mbps w Spacerich pod torrenty spisuje się elegancko, sam korzystam od dawna. Przy pakiecie Carina spokojnie powinno dać się odpalić fluxa i na nim ok. 6-8 równoczesnych torków.

Oznacza to, że w przypadku np. abonentów TPSA istnieje duża szansa, że ping z tego serwera będzie wysoki, transfer niezbyt stabilny i nie za szybki.

Nie wiem, co Wy panowie wystawiacie i ile tych zdjęć do aukcji ładujecie. Ja na swoim serwerze hostuję sklep handlujący komórkami, który też sporo tego sprzedaje przez alledrogo i nie wyrabia 35GB transferu na miesiąc, a co dopiero na dzień... 35GB to ponad 180 tysięcy wyświetleń pliku o wielkości 200kB (czyli jpg w naprawdę dobrej jakości). Przy 100 aukcjach i 10 zdjęciach na aukcję daje to średnią ~180 wyświetleń na aukcję... Osiągalne, ale chyba handlujecie wyłącznie wyjątkowo chodliwymi towarami... Pogratulować

Wredni jesteście, Panowie. Ale macie rację Miłosz: jeszcze parę akcji podobnych do tej Burger Kinga i się to gówno rozleci

Każda w miarę porządna firma pozwoli Ci ustawić na resellerze tzw. prywatne serwery nazw, które zasadniczo są aliasami na ich NSy. Pogadaj o tym z administratorem, po czym u rejestratora domeny stworzysz hosty dla NSów dla swojej domeny (np. najpopularniejsze ns1.domena.tld, ns2.domena.tld) i przekierujesz je na adresy IP NSów hostingodawcy. Jeśli host nie daje takiej mozliwości, to nie jest porządny (albo ma lenia, albo zarabia na każdym piardzie ile się da) - uciekaj od niego, póki czas

Sytuacja z "abonamentem" w pobieraczku skończy się pewnie podobnie jak swego czasu wymuszanie/wyłudzanie przedłużeń w domeny.pl. Ja w domeny.pl nie dałem się naciągnąć i mam spokój, więc działający na granicy prawa pobieraczek też raczej wiele nie ugra. Zrobili nagonkę, licząc na szybką kasę, ale myślę, że po wk**wieniu paru tysięcy ludzi będą musieli odpuścić - po odpowiednich donosach UOKiK, policja, prokuratury, ZAiKS i inni dobiorą im się do tyłków na tyle skutecznie, że nie wystarczy im czasu na walkę z internautami Poza tym każde "przedsądowe" itp. musi zostać wysłane na papierze jako list polecony za potwierdzeniem odbioru. E-mail nie jest formą zobowiązującą.

A nie lepiej kupić jakiegoś taniego VPSa i zainstalować na nim Squid-a? Z dobrym configiem będzie spełniał wszelkie wymagania. Koszt takiego VPSa to w tej chwili ok. 10-12zł miesięcznie...

Oczywiście wesprę opinią na temat webhost.uk.net. Mam u nich różne usługi już od dość dawna (coś ok. 2 lat) i nie zamierzam zmieniać. Należą do "klasy średniej" hostingodawców, czyli nie są najtańsi, ale też nie przesadzają z cenami. Jeśli chodzi o stabilność, to nigdy mnie nie zawiedli, przez cały okres, w jakim mam u nich serwerki uptime nie spada poniżej 99,9%, nie ma zamuleń, dłuższych przestojów (maks. kilka-kilkanaście minut w godzinach nocnych, przeznaczonych na update itp.). Support działa naprawdę 24/7, reagują natychmiast, odpowiadają na każde, nawet najgłupsze pytania, zawsze "po brytyjsku" uprzejmie i profesjonalnie. No i mają praktycznie wszystko - od niedrogiego shared-a za 1,25 fula miesięcznie przez resellery i VPSy po dedyki. Jedynym minusem dla niektórych może być fakt, że oferują wyłącznie cPanel (za to z RVSkin, Fantastico itd.). Dla posługujących się językiem angielskim i szukających hostingu w UK jest to naprawdę dobry wybór. Mogę udostępnić za friko na parę tygodni konto do testów na maszynie stojącej u nich, daj znać na PW lub d.v[at]g.pl

Płatne: http://tld30.com/webmaster/tools/short-url-clone-script/ http://www.turnkeycentral.com/scripts/url-pal-tinyurl-clone-script/ http://digilister.com/websites/website-clones/anonym-to-website-clone.html

Blokada usługi na podstawie takich przesłanek jest szczytem nieprofesjonalnego podejścia do prowadzonej przez siebie działalności, tak zachowują się dzieci w piaskownicy - obrażają się i zabierają swoje zabawki. Wbrew nazwie firma, o której mowa pojęcia nie ma o tym, jak się powinno prowadzić biznes. Jeśli w wyniku takich działań z ich strony klient utraci cenne dane, a przez to zyski, mogą skończyć jako bankrut po spłaceniu zasądzonych zobowiązań... Nawet, jeśli mieliby jakiekolwiek podstawy do roszczeń wobec klienta, który naraził ich na utratę zaufania na rynku i w związku z tym na wymierne straty, to mają zasrany obowiązek albo kontynuować świadczenie opłaconej usługi, o ile użytkownik nie łamie obowiązującego prawa, albo polubownie załatwić taką sprawę, rozwiązując z klientem umowę zgodnie z regulaminem i przepisami prawa. Wszelkie swoje roszczenia muszą pozostawić sądowi do rozstrzygnięcia (o ile założą odpowiednią sprawę - tego typu roszczeń można dochodzić na drodze postępowania cywilnego, raczej nie są one ścigane "z urzędu").

Niech przeczyszczą systemowy cache DNS (teoretycznie system robi to przy każdym starcie, ale może u nich jest inaczej). Ewentualnie siedzą za jakimś proxy, które nie odświeża DNSów lub robi to b. rzadko, w tym przypadku odświeżenie DNSów na proxy załatwi sprawę.

Dziwny, bo to w zasadzie RedHat... Debiany jednak lepiej przemyślane

Może nie ma tam wszystkiego, ale wytłumacz mi, jak doszedłeś do tego, że to, co wkleił maminowiec to nie php.ini? Ja tu widzę wyraźnie linijki z tego właśnie pliku (niekompletnego, ale jednak)... Lepiej już nikomu niczego nie podpowiadaj, Damian, bo sądząc po stanie Twojej wiedzy dochodzę do wniosku, że g*wno wiesz i jeszcze ktoś korzystając z Twoich porad zrobi sobie ciężkie kuku na serwerze. Jak Ty sobie chłopie radziłeś z administrowaniem hostingiem? Po "whereis php" też raczej nie znajdzie php.ini... To jest komenda do wyszukania php.ini: php -i | grep php.ini

Sprawdź w pliku /etc/phpmyadmin/apache.conf, czy jest tam wpisany alias dla /phpmyadmin, prowadzący do katalogu, w którym skrypt siedzi (standardowo /usr/share/phpmyadmin). Sprawdź też w katalogu /etc/apache2/conf.d, czy jest tam symlink (powinien być link o nazwie phpmyadmin.conf, prowadzący do /etc/phpmyadmin/apache.conf).

Kurde, jak szukałem jakiegoś lapa do netu, to nie mogłem nic sensownego znaleźć, a dzień po tym jak kupiłem nowego Ty oferujesz coś, co by wystarczyło. Ja to mam jakiś niefart... W każdym razie powodzenia przy sprzedaży.