Skocz do zawartości

pajter

Użytkownicy
  • Zawartość

    82
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez pajter

  1. [dyskusje] masternet.pl

    Miałem ja sobie dnsy w domenie ns.domena i ns2.domena + jakieś tam ip. chciałem zmienić na ns1.domena i ns2.domena + inne ip - komunikat, że się udało po 2 dniach trace dostęp (stary serwer wyłączony) - sprawdzam, w masternecie wskazuje na stare ip. dobrze. zmienie. błąd. może zmienie najpierw na dnsy operatora, a po 5 minutach na dnsy w domenie. na operatora zmieniło się, a po próbie zmiany na dnsy w domenie: 1. Błąd wykonania operacji na DNS1: Server nazw DNS do dodania jest podrzędny dla domeny i nie posiada adresów IP 2. Zmiany zostały prowadzone, aktualizacja może trwać do 24h 3. efekt na liście dnsów: dns1 masternet, dns2 mój ns2 w domenie wiem, że jest święto i nie spodziewam się reakcji zbyt szybkiej. Ale żeby jedna z tak podstawowych funkcjonalności działała tak fantazyjnie?
  2. raczej nie mają więcej jak 10k klientów. 10zł*0.13 = 1.3zł / 365 dni = 0.0035614384 To przesuń sobie przecinek w prawo. Przy 10k klientów daje to 35zł dziennie.I teraz pomyśl ile godzin pracy kosztowałoby pilnowanie tego wszystkiego i robienie kilkunastu przelewów dziennie. Czy godziny pracy nie będą więcej warte? A jak nie przelewów tylko by było na ROR, to nie 13% tylko jakieś 5%.. No i nie zapominajmy, że to jakieś ryzykowanie opinii dla 35zł. A przy 10k klientów firma ma chyba "nieco" większe zarobki. No, ale koniec offtopicu z mojej strony.
  3. Wydaje mi się, że to nie pogardliwość dla małych kwot, ale odpowiedź na komentarz, że firma OBRACA jego pieniędzmi. No, proszę Cię. Nawet korzystając z niepewnej firmy amber gold, która daje wysokie % "lokat" - to tylko 13% (-podatek belki) od 10 zł. rocznie. czyli 10zł*0.13 = 1.3zł / 365 dni = 0.0035614384 Więc, krytyka klienta jak dla mnie brzmiała "To zła, zła firma. Nie dała vpsa, obraca moimi pieniędzmi i zarobiła na mnie 0.0035614384 zł" ;->
  4. Mała firma hostingowa

    s/fotelów/foteli/
  5. Firma w Delaware

    Autor zapewne miał na myśli to, że jeśli jesteś właścicielem lub współwłaścicielem spółki LLC, a jesteś rezydentem podatkowym w Polsce, to wg polskiego prawa i US - cały przychód spółki jest liczony jako Twój przychód. Czyli nie odliczasz kosztów - tylko od całego przychodu płacisz te ~18%. Tandem - spółka LLC, której właścicielem jest spółka w jakimś raju - by przychód nie był uznany jako Twój dochód. W Pl są inne rozwiązania niż tylko spzoo (np połączenie z komandytową) Oraz w Pl w spzoo wrzucisz sobie bardzo dużo w koszta. Nadal nie rozumiem pytania "Kiedy dochód jest dochodem w DE", ale może to zdanie odpowie na Twoje pytanie: W DE póki nie świadczysz usług na terenie USA płacisz ryczałt - tak. Ale jeśli mieszkasz w Polsce więcej niż połowę roku lub jest tu Twoje centrum interesów życiowych - to płacisz tu podatek. Masz miesięczny przychód 10kzł, koszty 5k zł - zapłacisz w Polsce więc podatek od 10k. Gdzie mając DG lub spzoo w Polsce zapłacisz podatek od 5kzł. ;-)
  6. Firma w Delaware

    Merytorycznie.. No dobrze. Piszesz na przykład: "Żaden "tandem" nie jest potrzebny. Co to jest dochód? Inaczej, kiedy dochód staje się dochodem?" No i jak mam się merytorycznie ustosunkować do takiego czegoś? Przestawiać definicje dochodu? Wyciągać mozolnie z Ciebie Twoje pytania bądź wnioski?
  7. Firma w Delaware

    @Fiji, Tak tak, od pożyczki. I myślisz, że pobierając sobie co miesiąc pożyczkę na 10k zł z terminem spłacalności w ciągu 80 lat US nie przyczepi się? bla bla, Palikot, bla bla - tak, ale myśle, że jego stać na doradców księgowych, prawnych. A takowi doradcy akurat w kwestiach optymalizacji i rajów podatkowych to liczą sobie, oj liczą. Wybacz, ale po przeczytaniu po łebkach Twojej odpowiedzi, mam wrażenie, że trochę zachowujesz się jak nastolatek tupiący nogą. (moja firma i robie co chce! przecież to logiczne! Co mnie obchodzi US! To nie sąd!) dura lex, sed lex.
  8. [VPS] i chmurka

    To może napisz jakie? Albo chociaż czego się tyczą? Stawiałem coś tam raz, więc pewnie wszystkiego nie wiem, coś tam wyczytałem i doświadczyłem, ale.. ;-) Mam chyba alergie na pytanie czy można zadać pytanie.
  9. Nie sądzę, by to kwestia centos.. Logi nic nie mówią? ;-) php.ini takie samo, uprawnienia również?
  10. Ja tylko wspomne, że większość developerów przeszła z ispCP i stworzyli i-MSCP. Spójrzcie sobie w historie/forum, ispCP powoli umiera i przestaje tam się cokolwiek dziać. Natomiast na nowo utworzonym forku - niedawno wypuścili stable wersje, przepisali większość kodu, stworzyli system pluginów, wychodzi podpięcie do jakiegoś billingowego serwisu..
  11. HP Proliant DL360 G3 kilka pytań

    Jak coś, to sprzedam płytę z prockiem atoma AT3N7A-I ;-))
  12. Licz odsetki ustawowe, co się będą dorabiać na Tobie! Zakładając, że wydałeś 100 (a pewnie mniej), a odsetki ustawowe niech wynoszą 13%, to jest 13 zł rocznie/365 dni to jest 0.035 dziennie, czyli po tygodniu zarobią na Tobie 25 groszy! No ja nie wiem, człowiek ciężko pracuje, a tu tak bezczelnie wykorzystują jego ciężko zarobioną krwawice..
  13. Firma w Delaware

    Nie jest odrębna osobowością prawną. Przynajmniej wg polskiego US cały przychód (czy dochód? chyba przychód) jest traktowany jako przychód właścicieli do opodatkowania. Jasne, można zrobić cichociemne konto, nigdy nie przelewać z niego na swój rachunek bankowy by nie zostawić śladu, wypłacać kasę w czapce z bankomatu korzystając z karty podpiętej do banku w USA czy banku w hongkongu, ale.. no, spróbuj sobie kupić samochód wtedy chociażby. ;-) Zobaczymy jak szybko US zapyta jak Cię było stać. Pamiętasz, że paypal ma kilka "granic" gotówki, po przekroczeniu których prosi o coraz to nowe dane potwierdzające? Na początku skan dowodu, później rachunki, później umowy/faktury.. (akcja zapobiegająca praniu pieniędzy) Hehe. Jak trafisz na dociekliwego pracownika, to samemu można znaleźć dane spółek USA w oficjalnym rejestrze. Chyba, że kupisz dodatkowo "pionka" (nie pamiętam jak się nazywał profesionalnie), na którego przepisujesz spółkę - ślecie papiery do w/w rejestru, następnie on przepisuje znów na Ciebie - ale macie ~360 dni na wysłanie papierów, więc.. robiąc co roku taki manewr rzeczywiście trudno Cię odnaleźć - ale to parę $ więcej niż $250 za rejestracje rocznie. $600 + 10godzin lotu w jedną stronę + parę godzin na miejscu by zaoszczędzić w Polsce 19% (na kwocie $10000, nie większej, chyba, że ktoś ma jaja by przewozić przyklejone do ciała banknoty )... No, no.
  14. Kompletnie straciłem orientacje w kwestiach hardwareowych.. Muszę zmienić mojego wysłużonego atomka na coś, co pozwoli mi na postawienie testowego środowiska wirtualizacji. Więc wymagania to Intel VT, płyta z 1gbit sieciówką i 4 gniazda SATA (podpinać będę 2-3dyski sataIII i 1 sataII) Nadal mile widziany niski pobór prądu jako, że maszynka ma robić również za NAS. Zastanawiam się nad i3 2100T (mocniejszy, ale 35W) lub i3 2340UE (słabszy, ale 17W) Macie jakieś opinie na ten temat może? Oraz - jaką płytkę do tego?
  15. /usr/bin/wget http://domena/plik.php >/dev/null 2>&1 będzie zapisywała plik.php, potem plik.php.1 plik.php.2... bezsensu. Lepiej wget domena/plik.php -O - >/dev/null 2>&1 Albo curl (...) >/dev/null 2>&1
  16. Też chciałem zaoferować, ale skoro vps, a sam serwer teamspeak nie wystarczy to jednak nie..
  17. To trochę wolnego miejsca czy mały vps, bo jedno niekoniecznie drugie oznaczać musi.
  18. Ovh vs. Hetzner

    Zdarzają się dość rzadko.. Za to urzekł mnie hetzner, gdy ostatnio ktoś ddosował mi jedno ip - odcieli tylko je, nic więcej. Jak z tym w ovh?
  19. Firma w Delaware

    to nie tak, że wszyscy, którzy nie są Tobą są jedną osobą. ;-> Nie ja pisałem, że mozna zaoszczędzić (chociaż się zgadzam), ktoś inny pisał. A ja się nie czepiam, tylko pytam - z dobrymi intencjami, bo spotykałem się z pośrednikami, których receptą na sukces jest "nie robi Pan przelewów, wypłaca z bankomatów i będzie dobrze, US się nie dowie". Więc zapytałem z ciekawości czy przepis jaki zamierza zastosować jest ten, czy inny. Nieczęsto widuje się umowę z kancelarią, która ponowi odpowiedzialność za klienta przed US ;-)
  20. Firma w Delaware

    Nie sądzę. Za zaoszczędzony podatek na prowadzeniu DG albo spzoo (bo wtedy odliczysz sobie koszta, a w przypadku Delaware nie możesz tego zrobić) mógłbyś opłacić sensowną księgową i tez byś się nie stresował - a miałbyś więcej $ w portfelu. ;-)
  21. Firma w Delaware

    A zyski będziesz a) odbierać przez wehikuł w innym kraju, B) opłacał podatkiem w Polsce c) ukrywał przed US? ;-)
  22. Panowie, a kto to zrobi..? McNeal pisał, że nie będzie dostarczał maszyn wiecznie tylko w jakimś czasie remontu (czy coś takiego) Toż to spore koszta maszyny, transfer + administracja. Że o jakimś supporcie nie wspomnę. I to z dobroci serca dla userów forum? Czy tylko mi wydaje się to nierealne? Kto zapłaci? Chciałem zobaczyć pinguj.pl, ale nie działa, więc nie skomentuję tego. JumpBox kosztuje miesięcznie $60, to nie będziesz miał $10 czy $20 na vpsa? Do zabawy nauki? Vpsy za $5, albo rootnode? Kto Ci zasponsoruje hardware? Reklamy? To dlaczego ktoś miałby sobie nie kupić vpsa w chmurze za paredziesiąt złotych? Nie widze trochę sensu przyznam. To sporo pracy administratorskiej - zwłaszcza jak zasłużeni userzy i inni zaczną mieć pytania i prośby - i w imię czego, reklam? Spójrz na rootnode, na początku dwóch adminów bodajże i pomysł, obecnie masa kont. A Ty mówisz o czymś ala rootnode, tylko bezpłatne, jeśli dobrze rozumiem..?
  23. Firma w Delaware

    Zgadza się. Mały kombinuje, albo wcale nie startuje. Albo jeszcze gorzej - upada wskutek kłód rzucanych pod nogi przez "państwo" (np znajomemu zamkneli obie drogi dojazdowe do knajpy na 4 miesiące. Przez 4 miesiące walczył by się utrzymac, w końcu ogłosił upadłość. Zatrudniał 8 osób - poszli na zasiłek) Ciekaw jestem jakiś danych na ten temat. Ile osób zamiast wystartować czy to z jakimś biznesem, czy to chociażby z freelancingiem poszło na etat bo za duże składki. Albo ile osób zamyka DG po 2 latach Przy opłatach za działalność i podatkach (biorąc pod uwagę kwotę wolną od podatku) próg rentowności w takiej choćby Anglii jest znacznie, znacznie niżej niż u nas.
  24. Firma w Delaware

    Czy ja wiem czy mało kto.. Zauważyłem, że czesi, niemcy, anglicy (z nimi trochę doświadczenia mam) mają.. no, nieco inne podejście. Zdecydowanie mniej kombinują. Prawo jest prawem, zasady zasadami, przepisy przepisami. Także myśle, że bardzo wielu płaci po prostu wysokie podatki bez szemrania. A u nas od początku człowiek błyskawicznie uczy się kombinować.
  25. Firma w Delaware

    Podatki podatkami, wszędzie każdy marudzi. Przy wyższych zarobkach (takich rzędu 400k rocznie) np w anglii są podatki wyższe Mnie martwi to, że tłumi się przedsiębiorczość. W wielu krajach na start wystarczy 100zł na opłaty.. A u nas by ruszyć z jakimś małym pomysłem to od razu trzeba się szykować na spore wydatki.
×