ponawiam temat, też zarejestrowałem domenę chyba ze dwa lata temu , co jakiś czas przychodziło do mnie listy z fakturą, ale nie znam niemieckiego myslałem ze to pro forma, domena mi nie była potrzebna wiec nie przedłużałem , dostałem teraz wezwanie do zapłaty prawie 80 euro!!!!!!!!!!!!!!od jakiejś firmy windykacyjnej austryjackiej. Mam pytanie płacić czy nie płacić ? czy austryjacka firma może windykować na terenie RP, po jakim czasie się przedawniają długi w Austrii?
czuje się oszukany...tutaj przez kogoś polskiego lub austryjackiego rejestratora, a przedłużaniu obowiązkowym nic nie wiedziałem