T

To zależy, z Joomlą różnie bywa. Możesz spróbować jakiś droższy shared, ale opłać na krótki okres, bo 50 GB Joomlą może być (w zalezności od konfiguracji) naprawdę sporym obciążeniem. Nie wiem od czego to zależy, zapewne od jakichś modów, ale faktem jest, że mieliśmy zarówno Joomle nie sprawiające problemu przy dużych transferach jak i takie które zarzynały pół serwera.

Joomla do lekkich skryptów nie nalezy, 50 GB zrobione Joomlą to duże obciążenie dla serwera. Jeśli to ma działać jak należy to proponuje szukać w okolicach 500 zł rocznie.

Wystąpiło dziś dwukrotnie spowolnienie trwajace około pół godziny. Wszystko wskazuje na to, że problem został właściwie zdiagnozowany i skutecznie naprawiony.

Zapraszam do przetestowania. Na mały blog powinno wystarczyć.

500 MB na bazy, dużo transferu na ciężkich skryptach -> tylko vps lub serwer dedykowany. Odradzam poszukiwania hostingu współdzielonego na taką zawartość (szczególnie w podanej cenie).

To właśnie z Pańskiego konta zostało uruchomione oprogramowanie, które spowodowało nocną blokadę serwera, o którą ma Pan pretensje w tym wątku. Oczywiście wysłaliśmy od razu pełną informację nt. blokady wraz z logami, jednak jak się okazało jedyny e-mail jaki Pan podał, to ten należący do zablokowanego konta, więc e-mail niestety nie doszedł.

Problem został skutecznie rozwiązany około 7 rano (był konieczny faks do Niemiec). Mam nadzieje, że nocna niedostępność serwera "Ananke" nie była bardzo uciążliwa. Czy zgłaszał Pan ten problem do BOK-u? Nasz monitoring nie wykazuje istotnych przerw.

Informacja na temat przyczyny problemów jest dostępna na naszych stronach.

Jeden z klientów uruchomił program, którego uruchamiać nie powinien i pomimo faktu, że od razu zablokowaliśmy to konto, maszynka została wyfiltrowana na poziomie serwerowni. Sprawa została już zgłoszona i serwer powinien niebawem wrócić (pesymistyczny termin to 6-7 rano, wiadomo -- niemcy). To nie jest awaria, żadne dane nie zostaną utracone. Z naszej strony wszystko zostało zrobione jak należy, serwerownia wyfiltrowała maszynkę po około godzinie (!) od momentu, gdy skutecznie usunęliśmy problem, czas powrotu serwera zależy teraz wyłącznie od nich. Mimo wszystko przepraszamy za problemy.

Czy infolinia telefoniczna to jakiś wyznacznik profesjonalizmu?

Z takimi parametrami nie jesteś raczej opłacalny o ile nie będziesz płacił >100 zł miesięcznie. Dlatego proponuje najpierw zmienić skrypt na jakiś normalny i ew. rozwinąć pomysł składek wśród użytkowników forum, może np. dodatkowa opcja via premium sms? Nie polecam raczej migrowania od firmy do firmy z takim Przemo licząc na to, że administratorzy nie zauważa albo wrzucą Cię w straty.

Konto Shell Mini na Shells.pl powinno być wystarczające. Proponuje założyć trzydniowe konto testowe (opłata SMS-em 1 zł + VAT w celu weryfikacji) i sprawdzić, czy dany program będzie funkcjonował jak należy.

Zmień skrypt na jakiś normalny to pewnie znajdziesz...

Tylko VPS lub serwer dedykowany.

Co konkretnie chcesz tam umieścić? Zastosowanie wygląda dość nietypowo.

Albo pytanie było bardzo nietypowe albo miałeś pecha.

Polecam założenie darmowego konta testowego i ew. kontakt z BOK. Jest dostęp do shella, więc nie ma problemu ze zrzuceniem baz danych do pliku choćby z crontaba (w nocy). Mniej więcej tyle, że określamy jasno dopuszczalne wygenerowane obciążenie, a Klient widzi odczyt z ostatniej doby w panelu. Dzięki temu nie trzeba się obawiać, że konto zostanie zablokowane z bliżej nieokreślonych przyczyn jak to się dzieje u niektórych dostawców. Nawet ten 1% to już całkiem sporo -- przekracza go tylko kilka % klientów.

Właśnie testuje suphp i nawet mi się podoba. W produkcji natomiast stosujemy suexec. Czy ktoś z Was wykonał jakieś bardziej dokładne porównanie tych dwóch rozwiązań w kontekście PHP? W szczególności chodzi mi tu o ewentualne wady suphp i porównanie wydajności. Czy suphp bywa obecnie stosowane w produkcji?

To wygląda raczej na ich reklamę. Tutaj chyba też taka była.

Koszt utrzymania konta generuje przede wszystkim obciążenie sprzętu, w drugiej kolejności wykorzystany transfer, potem długo, długo nic i powierzchnia dyskowa, natomiast cała reszta jest praktycznie bez znaczenia. Inaczej mówiąc -- w ten sposób nie uzyskasz raczej nigdzie niższej ceny.

Napisz mi na PW o jaki login chodzi.

To zapraszam do nas. Jest shell i cała reszta.

Ależ spełnia, tylko zapewne o tym po prostu nie wiesz. :-) Ew. nie umiesz zrobić rsynca na hoście gdzie trzymasz backup.

Ale PO CO? Obciążenie generuje przede wszystkim dużo małych plików no i kompresja. Poza tym backup można (a nawet nalezy) robić w nocy, gdy obciążenie jest małe.

Siłą rsynca jest to, że nie wysyła wszystkiego za każdym razem bezsensu, a tylko to, co się zmieniło. Ja sobie rsyncem backupuje nawet własną workstację. Do rsyncowania wcale nie trzeba vpsa, starczy zazwyczaj jakieś konto shell, choćby te nasze (shells.pl). Szczerze mówiąc myślę, że po prostu nie chciało Ci się poczytać manuala do rsynca. A naprawdę warto, to świetne narzędzie.