T

Tyle, że autor wątku nie doczytał... 25% CPU-Core, czyli 4x mniej. Ale i tak wypada lepiej niż Pentium D.

Użyj Babel Fish.

Lepiej na znaczkach niż na transferze. A tak poważnie -- wysyłaliśmy wszystkim faktury pocztą na początku działalności i okazało się, że część osób sobie wręcz tego nie życzy (mieli pretensje o zaśmiecanie skrzynki), więc obecnie wysyłamy na życzenie. Co ciekawe, prosi o to znikomy % klientów, więc decyzja była słuszna. Moim zdaniem nie ma sensu generować zbędnych kosztów, lepiej te fundusze przeznaczyć na lepszy sprzęt czy oprogramowanie. Jeśli ktoś sobie życzy, to oczywiście należy wysłać, ale jeśli nie, to po co?

Twierdze wyłącznie, że ilość transferu jest śmiesznie mała w stosunku do szybkości sprzętu. Oraz, że jest to chwyt marketingowy. Bo jest. I hetznera prawo. Tudzież moje, żeby wyrazić na ten temat opinię. Robię 1-2 TB znacznie słabszymi maszynkami przy średnim dziennym loadavg na poziomie 2-3. No policz sobie. 10 mbit to 3 TB miesięcznie przy łączu obciazonym w 100% 24h na dobę. Przy ruchu hostingowym i zachowaniu sensownej jakości (bez przycięć w szczycie) zrobi się nim moze 1,5 TB miesięcznie. Ten 1 TB w hetznerze liczony jest natomiast razem z downstreamem więc spokojnie wyjdzie ze 100 GB do każdego terabajta. Załóżmy więc, że limit skończy Ci się np. 18-go (jeśli wcześniej, to oznaczałoby to późniejsze przeciążenie 10 mbit/s) i zrobiłeś już 900 GB upstreamu. Na 10 mbit/s przez 12 dni zrobisz jeszcze 600 GB. I w przybliżeniu te 1,5 TB to realny transfer który można zrobić w hetznerze. Jeśli patrzysz na sprzęt... jeśli na łącze, to wręcz przeciwnie. Robi albo nie robi. W razie czego lepiej żeby 10% klientów miało przeciążony SQL, a nie 100%. A jeśli robi, to raczej nie na dyskach SATA.Po za tym, tak jak pisałem, jesli postawisz serwery hostingowe odciążone od baz, to na tym sprzęcie możesz zrobić wielokrotnie więcej niż ten 1 TB, czyli problem pozostaje. Nie rozumiem zupełnie o co Ci właściwie chodzi. Czy Twoim zdaniem dyskusja nt. ofert serwerowni to coś złego? Czy ja każę hetznerowi zmieniać ofertę? Twierdzę wyłącznie, że w zastosowaniach hostingowych nowa oferta nie jest specjalnym krokiem naprzód w porównaniu do poprzedniej.

Piszę o typowym ruchu hostingowym.

Taki zapis znajduje się w rejestrze klauzul zakazanych.

Też chwyt marketingowy. ;-) Da Ci to kilkaset GB. Zawsze coś, ale umówmy się -- 1,5-2 TB dla serwera z 8 GB RAM to śmiesznie mało. Tak, za cenę kilka razy wyższą niż w regularnej ofercie. To już bardziej opłaca się wziąć kolejny serwer. No ja wiem, że są różne specyficzne zastosowania. Ale rozważmy ten serwer bazodanowy -- z czym go połączysz? I tak wąskim gardłem będą serwery z 1 TB w hetzner które odwołują się do tego serwera (jak wywalimy z nich SQL, to już w ogóle ten 1 TB to śmiesznie mało). No, chyba, że korzystałyby z tego serwera serwery z innych serwerowni, ale takie rozwiązanie ma już mnóstwo wad.

Oferta Hetznera jest teraz nieco bezsensu. Na co mi 8 GB RAM jak nadal mam tylko 1 TB transferu? Taki "chłyt marketingoły".

Zapytaj w provps.pl, ale watpię żebyś uzyskał jakkolwiek porównywalną cenę jak w ovh.

Od kilku dni jest już taka możliwość ale póki co trzeba rekordy podesłać do nas (ale za to można dodać mniej więcej dowolne).

Może promocyjne konto u nas? 6,6 GB i 400 GB transferu za jedyne 89 zł + VAT (108 zł 58 gr z VAT) rocznie. IMAP oczywiście jest.

Jak to ma być dla paru serwerów to albo będzie drożej albo gorzej albo jedno i drugie. No chyba, że każda maszynka robi po kilkadziesiąt mbit/s, ale wtedy raczej doradzałbym rozejrzeć się za ofertami zza granicy.

Skąd wiesz, że będzie? "Świeci" może 1% do 5% klientów. I jak u nas "świeci" to zazwyczaj gdzie indziej oznaczałoby to blokadę konta.

Absolutnie się nie opłaca. Żeby to działało jak należy musisz mieć przynajmniej dwa porządne łącza spięte BGP.

To już ma drugorzędne znaczenie, istotny jest fakt, że w jakiejś formie współpracują. Poza tym bardzo możliwe, że (w związku z tym) jest zupełnie inaczej traktowany.

Przecież Jor.pl odsprzedaje ich serwery jako serwerydedykowane.eu.

A co jest złego w OVH? Mają przecież taki sam serwer z 1 GB RAM.

Jak dają 7 dni testu to co szkodzi spróbować, ustaw sobie jakiś monitoring żeby zobaczyć jak ze stabilnością, potestuj łącze i może będzie OK.

Nie znam Livenetu więc moje obawy mogą tej firmy zupełnie nie dotyczyć (ale czy nie pracował tam czasem rusel?). Nie będę więc komentował tej oferty, bardzo możliwe, że jest dobra (tylko nie płać za więcej niż miesiąc z góry). Ogólnie mam bardzo złe doświadczenia ze współpracy z polskimi firmami z tej branży (szczególnie tymi tańszymi), począwszy od poziomu technicznego oferowanych usług, a skończywszy na uczciwości. No, ale ja mam inne wymagania, jeśli bierzesz ten serwer np. do pogrania z kumplami od czasu do czasu czy do prywatnych zastosowań to pewnie patrzysz na to inaczej.

To jest dual-core? Po za tym pozostaje jeszcze kwestia definicji "coś pewnego".

Raczej nie znajdziesz nic pewnego w tej cenie.

...albo taki, który zamiast sprawdzać, czy ma prawa zapisu do katalogu sprawdzał, czy jest ustawione "777".

Ale to żaden problem. W /proc/stat masz całkowity czas procesora (dla całego systemu), wystarczy porównać jedno z drugim w jakimś dłuższym okresie czasu aby znaleźć właściwą wartość. Statystycznie uzyskany wynik będzie poprawny. Można jeszcze zastosować kilka innych rozwiązań, w tym takie, które dają absolutnie dokładny wynik, ale o tym innym razem.

Przecież nie kazałem Ci wpisywać tego do oferty. Po prostu zapytałem z ciekawości jak to u Was wygląda i nie chciałeś odpowiedzieć. Ja takie informacje udostępniam każdemu chętnemu i zawsze udostępniałem, wystarczyło zapytać. Ale mniejsza o to. To się da zmierzyć bardzo dokładnie. Informacje o czasie procesora zużytym przez dany proces są w /proc/PID/stat. Jedyny problem, to procesy wykonujące się krócej niż wynosi interwał sprawdzania przez nasz program, należy wtedy przyjąć jakąś przybliżoną wartość (okolice kilku % interwału). Czy ja wiem? Nawet Przemo zwykle jakoś specjalnie cpu nie obciąża tylko przede wszystkim zarzyna bazy. Żartowałem, nie będę handlował 200-tu linijkowymi skryptami.

Fascynuje mnie, co Was skłoniło do skorzystania z oferty tej "firmy". Przecież od razu było widać, że coś z nią nie tak. Czy chęć zaoszczędzenia 50 zł jest naprawdę tak silna, żeby ryzykować 500?