spindritf

Jak najbardziej. Do tego służą w ogóle konta użytkowników, żeby dać komuś ograniczony dostęp. Ustawiasz hasło (albo lepiej: importujesz jego publiczny klucz ssh) i zawodnik normalnie się loguje po ssh. Tak samo jak Ty, tylko na swoje konto.

OpenVZ to nie jest prawdziwa wirutalizacja, to kontener. Różnica jest taka, że kontenery są lżejsze i nie wymagają sprzętowego wsparcia. Zamknięcie aplikacji w kontenerze nie będzie miało istotnego wpływu na jej wydajność. Jeśli zdecydujesz się na kontenery, to nie używaj OpenVZ, ani vserver. Użyj lxc (LinuX Container). Nie dlatego, żeby to było jakieś zdecydowanie lepsze rozwiązanie -- one wszystkie działają z grubsza tak samo -- ale lxc zostało włączone do linuksa i będzie działało na każdym w miarę nowym kernelu (od 3.8 chyba wszysktie większe bugi wyprasowali) bez konieczności kompilacji własnego i bez niepotrzebnych zgrzytów. Dlaczego należy unikać kompilowania własnego kernela? Bo potem musisz kompilować go od nowa przy każdej ważnej aktualizacji. Dużo wygodniej jest zostać przy jądrze dystrybucji, które jest regularnie aktualizowane przez profesjonalistę (można mieć nadzieję). Z tego samego powodu upierdliwy będzie grsec. Poza tym, grsec skompilowany przez nooba (no offence) nie zachwyci stabilnością. Zrób tak: Założ każdej z tych usług konto użytkownika (normalnego unix usera przez adduser). Zaloguj się na każde z tych kont (su nazwa_konta z roota) i tam skonfiguruj odpowiednio teamspeaka, csa, minecrafta, etc. Najprawdopodobniej nie będziesz potrzebował żadnych ograniczeń na zasoby poza tymi, które możesz nałożyć na poziomie aplikacji, np. uruchamiając minecrafta możesz javie polecić zajęcie, powiedzmy, 2GB pamięci java -Xmx2048M -Xms2048Mi to najpewniej zupełnie wystarczy. Jeśli będą problemy, to zaczniesz kombinować. Ale i wtedy nie słuchaj żadnych podszeptów o OpenVZ. LXC to zaakceptowany standard.

Za 15 złotych dostanie 500GB. Chociaż pewnie musiałby się z miesiąc wstrzymać. Powiedzmy sobie szczerze, hosting w Polsce jest drogi. Albo się wstrzymajcie i weźcie kimsufa w OVH, kiedy będą dostepne (ponoć koniec września), albo odpuść wielkość dysku i weź Digital Ocean. A najlepiej zrób, tak jak Zoel radzi weź Digital Ocean na miesiąc za darmo (z kuponem), a potem się przesiądź. Wybierz Amsterdam uruchamiając serwer.

Prawda, poprawili routing. $ ping -n -c 4 speedtest-ams1.digitalocean.com PING speedtest-ams1.digitalocean.com (198.211.119.108) 56(84) bytes of data. 64 bytes from 198.211.119.108: icmp_req=1 ttl=55 time=35.2 ms 64 bytes from 198.211.119.108: icmp_req=2 ttl=55 time=36.2 ms 64 bytes from 198.211.119.108: icmp_req=3 ttl=55 time=35.1 ms 64 bytes from 198.211.119.108: icmp_req=4 ttl=55 time=33.8 ms --- speedtest-ams1.digitalocean.com ping statistics --- 4 packets transmitted, 4 received, 0% packet loss, time 3004ms rtt min/avg/max/mdev = 33.854/35.095/36.208/0.845 ms

Wow, cały wątek odpowiedzi wprowadzających w błąd. OVH może sprzedawać Kimsufi tak tanio, bo to ogromny operator korzystający na swojej skali i budujący własny sprzęt. Atomy w Kimsufach to oczywiście nie są jakieś potężne procesory, ale to stanowi problem tylko przy niektórych zastosowaniach. Za to dostajesz relatywnie dużo pamięci (dwa albo cztery gigabajty) i, znów relatywnie, ogromny dysk 500GB. Taki serwer z powodzeniem obłsuży masę poczty, przewali dziesiątki megabitów jako serwer VPN, będzie serował statyczne zasoby po http, spokojnie wysyci to stumegabitowe łącze torrentem, etc. Nie jest też prawdą, że nie uruchomisz "chmury". Będą działać kontenery (lxc dla Linuksa, jaile we FreeBSD), które nie generują dodatkowego obciążenia i nie wymagają wsparcia sprzętowego. Możesz bez problemu postawić bardzo ostatnio modnego dockera. Z drugiej strony dostawcy VPS-ów dzielą duży serwer na mniejsze, wirtualne. Dzięki temu masz dostęp do lepszego procesora (bo przez większość czasu nie jest mocno eskploatowany przez innych użytkowników), ze wsparciem dla aesa, etc. Dostajesz za to mniej pamięci i mocno ograniczony dostęp do dysku, więc jeśli masz aplikację intensywnie korzystającą z I/O, to albo Ty, albo Twój dostawca nie będzie szczęśliwy. Spróbuj uruchomić rTorrenta, albo jakiś serwer aktywnie przeszukujący wiele małych plików. Korzystanie z VPS-a wiąże się również z zagrożeniami wynikającymi z architektury takiego hostingu. Istnieją np. ataki pozwalające wyciągnąc prywatny klucz używany na innym serwerze znajdującym się na tej samej maszynie. Wszystko zależy do tego, jakie masz potrzeby. Na prywatny serwer www, wiki, poczty, SIP... Kimsuf się nada doskonale, nawet ten za 15PLN. Jeśli musisz negocjować wiele połączeń https (ja z kimsufi za 15 PLN wycisnąłem 94 jednoczesne połączenia https, potem było różnie), albo coś obliczać, modelować, przewidywać pogodę, to nie będziesz zadowolony. Ale przy takich zastosowaniach nie będziesz też pewnie zadowolony z budżetowych dostawców serwerów wirtualnych.

Tak. Wprowadzili nową ofertę i nie docenili popytu. Wyprzedały im się wszystkie serwery. Niektórzy dostają informację, że ich zamówienia z końca lipca mogą być realizowane nawet do końca września.

Outlook.com pozwala na hostowanie maila we własnej domenie za darmo. Podobnie do Google Apps kiedyś. Można też mieć kilka domen, ale nie wiem, czy wtedy nadal bezpłatnie. Using Outlook.com with your own Web Domain

Oferta DO jest świetna i dostawca w ogóle przyjemny. #digitalocean na freenode zawsze tętni życiem, obsługa też jest. Problem jest tylko z ich routingiem w Europie. Pingnijcie z Polski ich DC w Amsterdamie. Tu ode mnie z UPC $ ping -c 4 speedtest-ams1.digitalocean.com PING speedtest-ams1.digitalocean.com (198.211.119.108) 56(84) bytes of data. 64 bytes from speedtest-ams1.digitalocean.com (198.211.119.108): icmp_req=1 ttl=44 time=118 ms 64 bytes from speedtest-ams1.digitalocean.com (198.211.119.108): icmp_req=2 ttl=44 time=121 ms 64 bytes from speedtest-ams1.digitalocean.com (198.211.119.108): icmp_req=3 ttl=43 time=115 ms 64 bytes from speedtest-ams1.digitalocean.com (198.211.119.108): icmp_req=4 ttl=43 time=110 ms --- speedtest-ams1.digitalocean.com ping statistics --- 4 packets transmitted, 4 received, 0% packet loss, time 3004ms rtt min/avg/max/mdev = 110.977/116.509/121.088/3.859 ms 117ms. I dla porównania, ich DC w NY $ ping -c 4 speedtest-nyc2.digitalocean.com PING speedtest-nyc2.digitalocean.com (192.241.160.39) 56(84) bytes of data. 64 bytes from speedtest-nyc2.digitalocean.com (192.241.160.39): icmp_req=1 ttl=53 time=117 ms 64 bytes from speedtest-nyc2.digitalocean.com (192.241.160.39): icmp_req=2 ttl=53 time=117 ms 64 bytes from speedtest-nyc2.digitalocean.com (192.241.160.39): icmp_req=3 ttl=53 time=119 ms 64 bytes from speedtest-nyc2.digitalocean.com (192.241.160.39): icmp_req=4 ttl=53 time=117 ms --- speedtest-nyc2.digitalocean.com ping statistics --- 4 packets transmitted, 4 received, 0% packet loss, time 3003ms rtt min/avg/max/mdev = 117.238/117.990/119.120/0.812 ms 118ms. To jest ten haczyk. Jeśli chcesz hostować coś dla Polaków, to trochę słabo. Normalne opóźnienie do Amsterdamu to ~40ms, a u nich dodajesz 80ms do każdego roundtripa, jak na inny kontynent. SSH też trochę laguje, wiadomo. Poza tym, rewelacja. Używam pod proxy w USA, zapasowego mx-a, serwer dns... Mają też API do tworzenia, zarządzania i ubijania nowych kropelek ("droplets," tak nazywają wirtualne instancje).

Szukam możliwie najtańszego serwera w Polsce, a jeszcze lepiej w Warszawie, z polskim IP pod VPN-a L2TP oraz irssi. Skonfiguruję wszystko sam i potrzebuję ze dwóch gigabajtów na logi. Ruch niewielki, bo to tylko tyle, co komórką nabiję i jak z hotspotów korzystam. Własny PTR i IPv6 to już byłoby dosko. Mogę opłacić na rok z góry, żeby koszty transakcyjne trochę obniżyć. Teraz korzystam z jakiegoś we Francji, ale jak już ktoś ma mnie szpiegować, to niech to będą rodacy. No i ping mniejszy.

To nie hosting wirtualny tylko VPS, ale w BuyVM masz 250GB przestrzeni i 2500GB transferu za $7/miesiąc (22PLN): http://buyvm.net/ (opcja "Storage"). IMHO nawet lepiej, bo instalujesz co chcesz, rsync i podobne będą śmigać, możesz nawet robić pull backup z crona.

Więcej zależy od tego, co wysyłasz i jak masz skonfigurowany serwer poczty niż od częstotliwości, ale częstotliwość polecam rosnącą Zaczynasz od kilku maili dziennie i "rozgrzewasz" serwer powoli. Zasadniczo, powinieneś mieć przynajmniej dwa serwery w dwóch różnych sieciach (tak jak DNS), bo pocztę wypadałoby też odbierać (chociaż możesz wysyłać ze swoich serwerów, a odbierać gdzieś indziej, choćby przez Google Apps). Dowolny VPS wystarczy na początek, jak go dostaniesz to sprawdzasz jego IP w bazach, np. tutaj http://whatismyipaddress.com/blacklist-check Jeśli w którejś jest, to prosisz dostawcę o nowe IP (do skutku, ale u przyzwoitego dostawcy nie powinno z tym być problemu). Potem musisz poprosić dostawcę o dodanie PTR (revDNS) i skonfigurować DKIM, wypadałoby też SenderID. Dalej jest z górki, możesz już używać praktycznie dowlnego współczesnego softu. Ale jeśli nie masz większego pojęcia o administracji serwerami, to dużo prościej i sensowniej byłoby wysyłanie maili komuś zlecić. MailChimp i Mailgun są godne polecenia, drugi raczej dla programistów.

Bo pewnie będzie się chciał czasem komuś pochwalić tym, co zrobił.

http://www.liteserver.nl/linux-vps/ VPS i 2TB transferu już od 5EUR (+VAT).

Ile musiałbym zapłacić za serwer VPS w oparciu o Xen PV w Warszawie o takich parametrach: 256MB pamięci; z 10GB przestrzeni dyskowej (wolałbym 20); nieantyczne Ubuntu; IPv4 + garść IPv6 z revDNS; 50GB ruchu (wolałbym 100); bez ograniczeń na usługi? Skoro już przepłacam za serwer w Polsce, to chciałbym mieć go możliwie najbliżej (~7ms do PLIX-a mam), ale nie musi być koniecznie Warszawa. Nie upieram się też z parawirtualizacją, ale drugi serwer, którego używam, to Ubuntu 11.10 na Xen PV właśnie i chciałbym, żeby ten miał możliwie identyczną konfigurację. Nie potrzebuję żadnego panelu, ani żadnej pomocy poza instalacją systemu i zmianą revDNS, dla IPv6 mogę nawet postawić swój serwer DNS. Żadnych szaleństw na nim nie będzie, ale nie chcę się odbić od zablokowanych portów czy podobnych ograniczeń. IONIC.pl oferuje podobną usługę za 30PLN, znajdę coś bliżej albo taniej?

Hah, trochę chyba jestem za małym klientem, żeby dla mnie CRM uruchamiali.

Jeśli rzeczywiście masz takie wymagania, to sugerowałbym profesjonalny hosting dns, a nie jakieś własne rzeźbione rozwiązanie w oparciu o VPS-y. Oczywiście, że zagwarantuje. EasyDNS np. oferuje "100% DNS Uptime SLA" https://web.easydns....enterprise_dns/ Dlatego za jednym adresem stawia się wiele fizycznych serwerów i jesteś wtedy w stanie zapewnić dowolnie wysoką niezawodność.

Tam pod linkiem jest oferta serwerów dedykowanych (pomimo nazwy), a przy nich ciężko o overselling, najwyżej na łączu.

Ale nie miał daemona ntp, tylko jakiś skrypt wywołujący ntpdate z crona. To nie to samo. Poza tym, może się w przyszłości przydać komuś szukającemu rozwiązania podobnego problemu.

Odkopuję, bo nikt nie napisał, że powinieneś postawić ntpd na serwerze, w ten sposób będziesz korygował zegar na bieżąco, a nie co godzinę czy nawet minutę, i dodatkowo masz pewność, że nie wprowadzisz nagłych zmian czasu, czego wiele aplikacji nie lubi. Tutaj masz przykładowy config, z serwera na FreeBSD w Polsce, ale pod Linuksami będzie podobonie, a za granicą po prostu wybierz inne serwery czasu: $ cat /etc/ntp.conf # $FreeBSD: src/etc/ntp.conf,v 1.2.2.1.6.1 2010/12/21 17:09:25 kensmith Exp $ # # Default NTP servers for the FreeBSD operating system. # # Don't forget to enable ntpd in /etc/rc.conf with: # ntpd_enable="YES" # # The driftfile is by default /var/db/ntpd.drift, check # /etc/defaults/rc.conf on how to change the location. # server tempus1.gum.gov.pl server tempus2.gum.gov.pl server ntp.coi.pw.edu.pl driftfile /var/db/ntp.drift restrict tempus1.gum.gov.pl restrict tempus2.gum.gov.pl restrict ntp.coi.pw.edu.pl restrict default ignore Jednocześnie, warto się zwrócić do swojego dostawcy z tym problemem, bo może rzeczywiście maszyna wymaga update'u BIOS-a albo innych poprawek.

Czy ktoś zna tego dostawcę? Jest godny zaufania? Pomijając nawet darmowe VPS-y, ich oferta jest wręcz nieprawdopodobnie atrakcyjna, np. serwery dedykowane https://www.billing..../cart.php?gid=3

Nie. Można natomiast zablokować logowanie za pomocą hasła dla danego konta (passwd -l), zablokować logowanie przy pomocy hasła po ssh w ogóle (jw., w ustawieniach sshd). Tak. Tak, w pierwszej kolejności klient próbuje się zalogować przy pomocy klucza, a wcześniej porównuje klucz publiczny serwera z zapisanym przy pierwszym połączeniu.

Dostanę takiego VPS-a tylko w Polsce? Czyli 256MB pamięci; ze 20GB przestrzeni dyskowej; nieantyczne Ubuntu; IPv4 + garść IPv6 z revDNS; ruchu może być mniej, rozumiem sytuację, ze 100GB; bez ograniczeń na usługi; za ~6EUR (24PLN?) /mo. "W Polsce" czyli na terytorium RP jak i z polskim IP. Paneli, bajerów i supportu wykraczającego poza instalację systemu nie potrzebuję.

Tak też widziałem, ale pomyślałem, że warto jeszcze zapytać. http://budgetvps.pl/index.php?p=oferta ? Burst wskazuje na to, że używają OpenVZ.