Skocz do zawartości
Gość thetox

W Holandii w pracy.

Polecane posty

Gość
Praca przez agencje, mieszkanie od agencji a raczej pokój jest nas na domku 12 osób po dwie/trzy osoby w pokoju, nie ma kluczy od pokoju żadnych nikt, jest tylko jeden klucz czy dwa od całej chaty, wszyscy chodzą i przychodzą w rożnych godzinach do pracy i z pracy.

Każdy do każdego może wejść do pokoju zwyczajnie i coś zajumac, ja akurat jestem w pokoju sam bo jeszcze wolne miejsce i tez klucza nie mam,a mam tu między innymi laptopa, co w sytuacji gdyby mi coś zginęło? Mogę do sadu podać agencje ? Czy co w tym przypadku można zrobić? Dzwoniłem do koordynatora agencji to powiedział ze drzwi w pokojach nie są zakluczone ze względów pożarowych, nie mam natomiast pojęcia czy tak jest nie znam prawa w NL, więc mogą na dobra sprawę dla świętego spokoju wcisnąć nam każda bajkę.


Czy normalną sytuacją jest również rzecz ze idę od poniedziałku np gdzieś tam do firmy pracować a umowę dopiero podpisuję na koniec tygodnia z ta firmą przywozi umowę kordynator na koniec tygodnia gdzie np juz przepracowałem 5 dni jak by jeszcze bez umowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

co w sytuacji gdyby mi coś zginęło? Mogę do sadu podać agencje ? Czy co w tym przypadku można zrobić?

 

Zawsze i wszędzie i za wszystko możesz każdego podać do Sądu.

 

Pozostaje tylko Kwestia obronienia swoich argumentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

PRzeciez podobno autem przyjechałes swoim to co nie możesz do bagaja wpakować te rzeczy? w sumie i tu i tu mogą ukraść jakby na to nie patrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ostatnio zdawałem agencji samochód umyty i zatankowany ale dostałem od nich kare 94Euro

za niby brudny samochód w środku jeździłem tydzień autem sam i było w prawdzie parę paprochów ale pare paprochów a nie syfu zresztą jak ktoś odbierał auto to tez w butach przeciez wchodził i sam mogł narobić syfu, po tej karze za auto, odmówiłem ze nie chce kolejnego auta, według ich regulaminu to jest odmowa bycia kierowcą za co jest kara 62,95 euro, podpisywałem w Polsce oszywiscie rożne papiery umówi i kar, ale czy na prawde mają do tego prawo aby walnac kare za odmowę bycia kierowcą? Według mnie to jest juz zwykłe zmuszanie i niewolnictwo.

lista kar




Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Według mnie to jest juz zwykłe zmuszanie i niewolnictwo.

 

To się nazywa kapitalizm. Co do kar, to widziałeś to co podpisywałeś, a czy przeczytałeś?

 

Oni będą wykorzystywać każdą sposobność by Ci odebrać zarobione pieniądze, bo tak wygląda praca przez polskie agencje, dlatego pisałem Ci wcześniej żebyś zaczął działać w temacie i szukał czegoś na własną rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Jestem już w PL złodziei naciągaczy typowych wyzyskiwaczy nie będę pracował, wrócę do NL ale pierw muszę tu na miejscu wszystko porządnie pokminić mam już małe rozeznanie co i jak w NL.

A co do kar to jeszcze mam takie pytanie bo jest np kara za odmowę bycia kierowcą 70E kara za umyślne doprowadzanie do zwolnienia z pracy 300 E

I teraz pytanko jeśli bym nie miał zarobione te 370e a niby bym im to wisiał bo ich śmieszne kary to czy mogli by mnie zmusić sądownie do zapłacenia tego ?

Bo wydaje mi się ze raczej chyba nie przynajmniej nie za zwolnienie z pracy, jeszcze nie słyszałem aby gdzieś ktoś dostał kare za zwolnienie się z pracy szybciej niż obowiązuje tego umowa, to przecież nie umowa abonamentowa na telefon czy np cyfrowy Polsat gdzie nie można zerwać bo inaczej kara 500zł.

Zawsze można udawać przecież ze ma się taki a nie inny szczyt ambicji i to wszystko co potrafi się jeśli się nie chce dla takich złodziei pracować.

Wydaje mi się ze niektóre ich kary to po prostu zwykłe naciąganie ludzi i straszenie tylko bo się nie znają i na iwni będą płacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Początek będzie niestety bardzo brutalny, ale...

 

Zadam ci dwa bardzo brutalne pytania:

- czy dostałeś do wiadomości swojej szczegóły (w tym taryfikator z tymi "karami") przed podpisaniem umowy?

- czy ktoś cię siłą zmuszał do podpisania aż tak niekorzystnej umowy?

 

 

 

I teraz pytanko jeśli bym nie miał zarobione te 370e a niby bym im to wisiał bo ich śmieszne kary to czy mogli by mnie zmusić sądownie do zapłacenia tego ?

Mogą próbować. I z dużym prawdopodobieństwem mogą wygrać, bo "widziały gały co brały".

 

 

to przecież nie umowa abonamentowa na telefon czy np cyfrowy Polsat gdzie nie można zerwać bo inaczej kara 500zł.

A czym ona się różni? Skoro obie strony umówiły się na takie, a nie inne warunki i określiły (m.in.) taką, a nie inną karę za jej rozwiązanie...

 

Tak czy inaczej - gratulacje za użycie mózgu i wyplątanie się z tego targu niewolników (spójrz na to tak, że to najwyżej będzie tylko 370 euro, bo patrząc na załączoną listę kar, to uzbierało by się ich znacznie, ale to znacznie więcej. Jak to mówią - najlepiej się uczy na własnych błędach, więc powodzenia w

 

 

wrócę do NL ale pierw muszę tu na miejscu wszystko porządnie pokminić mam już małe rozeznanie co i jak w NL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

Będę brutalniejszy - staraj się pisać mniej chaotycznie. Sorki ale Twoje posty brzmią tak jakbyś wisiał ważną częścią ciała nad mocnym ogniskiem - chaos, chaos i jeszcze raz chaos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Nie dostałam taryfikatora,dopiero po podpisaniu umowy, inni nawet nie wiedzą o takim taryfikatorze bo aby widzieć trzeba się zalogować na ich stronę a inne osoby nie mogą bo jakiś błąd, co tydzień w każda środę przychodzą tak zwane solarisy które się pobiera na ich stronie w formie pdf i tam pisze ile zarobione odciągnie tez za co itd.

Po drugie tak jak mowie ze to co przedstawiają agencje warunki umowy regulaminy i się podpisuje to nie znaczy jest to legalne po prostu stosują niewiedze ludzi naiwnych i tylko im plac i plac.

Nikt mnie nie zmuszał do niczego ale o wielu rzeczach nie po informowano w PL, jak i również nie dotrzymano pewnych rzeczy nawet jeśli nie było tego na umowie ale słonie mówili to czy tamto a tego faktycznie nie było.

http://www.niedziela.nl/forum/viewtopic.php?p=307089#307089 Ponoć do większości kar nie mają prawa.

Może wezmę kogoś aby mi napisał maila do nich ja im dupę obsmaruje ja tam wrócę do NL

i jeszcze tym ćwoką powiem ze ma być kasa co do centa mi zwrócona bo inaczej pójdę do

juridisch lokiet oraz do mediów w NL

Edytowano przez thetox (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

No i wychodzi na moje i nie tylko - 99% naszych tak zwanych rodaków za granicą to zwykłe **uje szuje, patrzą tylko jak wyruchać na kasę i upokorzyć. Szukaj pracy ale z dala od polskich agencji pracy i najlepiej w ogóle z dala od polaków. W kraju nic dobrego cie od nich nie spotka a co dopiero za granicą.

 

Jak się już ustabilizujesz to możesz im dupsko obsmarowywać, ale nie wcześniej niż coś znajdziesz i będzie to coś pewnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nikt mnie nie zmuszał do niczego ale o wielu rzeczach nie po informowano w PL, jak i również nie dotrzymano pewnych rzeczy nawet jeśli nie było tego na umowie ale słonie mówili to czy tamto a tego faktycznie nie było.

 

Umowa słowna jest tak samo ważna jak umowa pisemna, tyle tylko że wielu ludzi o tym zapomina i obiecują gruszki na wierzbie, a potem o tym zapominają. Twierdzą też, że oni to mogą naobiecywać a jak nie ma na piśmie to nie obowiązuje, co jest oczywiście nieprawdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

Umowa słowna jest tak samo ważna jak umowa pisemna, tyle tylko że wielu ludzi o tym zapomina i obiecują gruszki na wierzbie, a potem o tym zapominają. Twierdzą też, że oni to mogą naobiecywać a jak nie ma na piśmie to nie obowiązuje, co jest oczywiście nieprawdą.

Wydaje mi się, że np u nas tak bardzo zwraca się uwagę na papierki, bo ludzie kłamią. "nic takiego Panu nie obiecywałem" i jest słowo przeciw słowu - czyli ciężko udowodnić.

Nie wiem jakie są kary za składanie fałszywych zeznań, ale może za słabe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

thetox, umowę podpisałeś na terenie Polski czy już za granicą? Jaki jest to typ umowy (o pracę, zlecenie, o dzieło czy inny twór)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje mi się by takie opaty były legalne, tym bardziej tak wysokie. Postrasz, że skierujesz sprawę do sądu pracy, zobacz jak zareagują.

Najlepiej idź do prawnika, poproś o przygotowanie pisma przedprocesowego z żądaniem anulowania tej kary i jakimś wyjaśnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie w ogóle dziwi, że ludzie podpisują niekorzystne umowy dla siebie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Brak pracy robi swoje, bierzesz co jest, nie grymasisz i wtedy łatwo wpaść w takie pułapki.

Polskie prawo zabrania pobierania opłat za pracę, firmy obchodzą to pobierając opłaty za inne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem o tym..., że brak pracy robi swoje. Ale...później wynikają właśnie takie problemy a straty (dodatkowe koszty) mogą być większe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się


×