Skocz do zawartości
Gość thetox

Co z tym zrobić?

Polecane posty

Gość

Oddać można tyle ile zapłacił, ale na pewno nic gratis dokładać, skąd ty żeś się urwał, już wczoraj napisałem maila ze przyjmę kartę i zwracam tyle ile zapłacił razem z przesyłką, ale jedną przesyłkę będzie musiał pokryć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nie oddawał zapewnię to cwaniak z aukcji który zamiast załatwić to przez spór allegro to pisze do cb.... Raz miałem taką sytuację została ona rozwiązana za pośrednictwem allegro gościu też sypał mi artykułami to ignorowałem, zgłosiłem allegro o takowej sytuacji oni doszli do wszystkiego i sprawa pozytywnie na moją korzyść PO drugie nawet jeżeli mu sprzedałeś badziew 150 zł wg kodeksu karnego to nie przestępstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

też bym to olał.

Mógł sam uszkodzić lub podczas transportu - wszystko możliwe.

 

Miałem podobną sytuację , też było straszenie uszkodzonym towarem że niby taki wysłałem , słabo zapakowany itd

Napisz mu, że towar wysłałeś sprawny i tyle. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może być też tak że koleś odeśle Ci identyczną kartę która faktycznie jest uszkodzona a Twoją sprawną zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jeżeli mu sprzedałeś badziew 150 zł wg kodeksu karnego to nie przestępstwo

 

Art. 286 kk nie ma limitów kwotowych.

Ale to oczywiście tak całkowicie poza przypadkiem z tego wątku. Piszę tylko dla formalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobom ktore pisze aby olac kupujacego (szczerze) zycze zeby sami sie znalezli w takiej sytuacji: kupuja jakas uzywke w serwisie aukcyjnym, otrzymuja towar i okazuje sie, ze jest niesprawny.

 

Rozumiem, ze wtedy zaistniala sytuacje przyjma z honorem na klate i nie beda skomlec sprzedajacemu...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

kupujący mógł sam uszkodzić towar przecież albo podczas transportu , pomyśl czasem pekus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, ze w wiekszosci przypadkow jak towar nie dziala to sie zwala na uszkodzenie w transporcie...

I co z tego? K.C. wyraznie precyzuje co sie dzieje w takim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a czy nikt nie pomyślał że sam kupujacy mógł uszkodzić towar ?

Nie zawsze jest wina sprzedawcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panowie kręcimy się w kółko. Dyskusja czy kupujący mógł uszkodzić czy nie mógł była na pierwszej stronie.

Autor wątku już podjął decyzje w sprawie zwrotu kasy, nie ma sensu ciągnąć dalej sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie twierdze, ze wina lezy po stronie sprzedawcy... pelno jest kombinatorow w serwisie aukcyjnym.

 

Ale fakt jest faktem - towar nie dziala.

 

Problem byl taki, ze kupujacy straszyl paragrafami i organami scigania sprzedajacego. Autor watku chcial sie rozeznac co bedzie w przypadku ewentualnego pozwu cywilnego. I dostal ode mnie konkretna odpowiedz.

 

To, ze rozpoczely sie dywagacje nt przyczyn uszkodzenia towaru no coz...... akurat trafil sie moment, ze niektorzy mogli sobie co nieco (wreszcie) popisac na forum bo w innych watkach ciezko im sie "wkrecic" do dialogu.

 

Jesli autor watku odda kase - bedzie to najlepsze wyjscie. Czasami frycowe trzeba podwiecic. Dobrze, ze to tylko 200zl a nie wiecej, np. uzywany notebook za 1k.

Edytowano przez pekus (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Karta dzisiaj przyszła z powrotem, pieniądze zwróciłem.

 

Karta sprawna nic nie migota

 

3 razy pod rząd uruchomiłem 3dmark11 aby rozgrzać kartę i jeden raz FurMark 15 minut

Pograłem nawet w kilka gier i nic mi tu nie migota nic,dokładnie się przyglądałem na monitor.

Edytowano przez thetox (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No czyli tak jak myślałem, gość coś ściemniał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może myślał, ze pogra w coś na max detalach a jednak była za słaba:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ja napiszę troszkę inaczej. Z innej strony.

 

Swojego czasu, całkiem sporo handlowałem sprzętem na Allegro. Nic hurtowego, ale przerób miałem taki, że w każdym miesiącu był przedmiot, bądź dwa na sprzedaż. Czemu nie sprzedać i nie odzyskać choć części pieniędzy?

 

Raz zdarzyło się, że paczkę (dwie stare kości RAM) posłałem zwykłym listem. Kupujący twierdził, że paczki nie dostał. No trudno. Nie do udowodnienia. Kasę zwróciłem traktując ją jako podatek od głupoty. Mojej głupoty.

 

Innym razem, sprzedałem... kartę graficzną ;) Kupujący mówi, że coś mu nie działa. Po wymianie paru maili stwierdziliśmy, żeby kartę odesłał, a oddam mu kasę. Przyszła, wizualnie ok. Kasę oddałem. Złożyłem poprzedni zestaw, wszystko śmiga. Piszę do kupującego, że wszystko z nią jednak ok. To nie była duża kwota, jakieś 100 złotych, bo i jakiś czas temu to było. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, jak dostałem przelew od kupującego (cena karty), a w temacie przeprosiny. Okazało się, że chłopak nie był w stanie pograć na ultra detalach i historyjkę o problemach wymyślił. Ale jak kupił drugą kartę, to dostał spaloną (kondensatory w kształcie beczuszek), a sprzedający stwierdził, że to jego wina. Tak czy siak, chciałem podesłać kartę, ale już nie chciał.

 

Po co ten wywód? Bardzo możliwe, że gościu coś kantował. Możliwe, że myślał, że karta będzie wydajniejsza. Możliwe, że gryzło mu się coś z jego podzespołami. Wszystko jest tak samo możliwe. Nawet to, że coś ze sterownikami namieszał.

 

Czasem jednak warto podejść do handlu z odrobiną zrozumienia, traktowania partnera jak drugiego człowieka, a nie tyko numer konta.

 

Dobra, "pomoralniłem" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

https://www.youtube.com/watch?v=7TzgLXcvyXo

tu filmik jak migota u gościa ta karta, po włożeniu innej karty

twierdził ze nic nie migota, karta przyszła do mnie i u mnie nic nie migota nic a nic.

Wczoraj puściłem FurMarka drugi raz na 30 minut tym razem, i żadnych problemów, grałem wczoraj nawet z 3 godziny na tej karcie w rożne gry, wszystko okey.

Edytowano przez thetox (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym stawiał w monitor, kabel, albo... zasilacz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, ze kupujacy specjalnie nie zarżnął tej karty... tak na wszelki wypadek...

 

@thetox: to masz cztery wyjscia: a) nie uznac reklamacji b) oddac kase zostawic karte c) sprzedac ja w komisie w swoim miescie d) wystawic ja ponownie w ***** z kilkoma zastrzezeniami jak np. montaz w serwisie z potwierdzeniem lub tylko odbior osobisty z Twojego miasta.

 

Na dniach chcialem wysylkowo cos kupic, ale po lekturze Twojego watku tak czy siak cos kupie ale tylko z odbiorem osobistym w sklepie. Drozej bo drozej ale nie bede sie ********** jak wynikna jakies problemy.

 

Jak pisalem wczesniej... nic uzywanego nie sprzedaje... raz sprzedalem sprawna rzecz - byly problemy i dziekuje... wole oddac potrzebujacym (np. dom dziecka).

Edytowano przez pekus (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym stawiał w monitor, kabel, albo... zasilacz...

 

Właśnie, jeżeli kolega podłączył grafikę i zastał moment, że mu tak obraz ścinał to wina leży po stronie zasilacza po prostu nie wyrabiał ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Sprzedałem kartę dalej i teraz gościu do mnie dzwoni ze ma problem z instalacja

sterowników bo ma żółty wykrzyknik, i jeszcze sapie ze nie po to kupił kartę aby mu nie działała, a ja do niego panie ale to nie moja wina ze pan nie umiesz zainstalować, i

mowie mu ze pewnie ma syf w systemie i coś koliduje, i aby opisał problem na forum

jakimś komputerowym.

 

Skąd ci ludzi Kurdę się biorą kupują nie mają pojęcia co i jak i po co co po kupnie

Teraz to karty na pewno nie przyjmę z powrotem bo jest sprawna w 100% u mnie

instalowałem na nowo sterowniki po przyjściu od pierwszego delikwenta.

Edytowano przez thetox (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Mówił mi przez telefon ze win7 64bity, ale już sobie poradził odinstalował zainstalował jakieś starsze

sterowniki w trybie awaryjnym i jest ok powiedział.

Mam taką nadzieje bo już mam dość tego, karta sprawna a ludzie nie widzą co robią.

Powiedziałem mu jeszcze na pewno ma syf jak zrobi formata to na pewno da radę zainstalować najnowsze sterowniki, bo ja miałem najnowsze, musi mieć tez starą płytę główną bo

mówił ze ma pci express 1.0

Edytowano przez thetox (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

Nie musi to być system operacyjny pre Win XP :) Dysponuję skanerem który podczas instalacji ZAWSZE pokazywał wykrzykniki w przeróżnych kolorach :) Począwszy od Windows XP Pro, poprzez Windows Vista Ultimate a skończywszy na Windows 7 Pro. Dodam że skaner będzie miał już ponad 12 lat, ostatni sterownik w wersji "stable" został napisany pod Windows Vista i musiałem się naprawdę sporo nakombinować i jeszcze więcej namyśleć aby zadziałało to na W7 :)

 

P.S Plustek OpticPro ST12. Może i stary złom ale skanuje i to nawet w rozdzielczości 4800 DPI. Może i nowsze mają x10 więcej ale na moje domowe potrzeby starczy jak nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej jak sprzedaje sie jakis podzespół tymbardziej uzywany to najlepiej nagrac filmik czy wszystko działa i jak pakujesz do paczki i do wysyłki, smieszne ale sprawdzone wtedy jest dowód ze wszystko było okey

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

×