Skocz do zawartości
Gość nrm

WHT Cafe / Gadka szmatka / O wszystkim i niczym...

Polecane posty

@krk

Zapewne jakiś przekręt, szczególnie biorąc pod uwagę właściciela sklepu:

Supreme Trade LTD z siedzibą w Hong Kongu ulica 15/b-15/f cheuk nang plaza 250 hennessy Road

 

No i jeszcze ten zapis w regulaminie :D

 

Prowadzony przez nas sklep nie jest powiązany ze sklepami prowadzącymi działalność pod nazwą 66procent i pilkasklep

 

Edytowano przez pokoleniex (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

może legal, ale cena niska bo na granicy cło doliczą :)

ale piszcie o escrow.com, bardzo proszę bo mam dylemata wielkiego,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xtd

 

ale piszcie o escrow.com, bardzo proszę bo mam dylemata wielkiego,

 

Ja korzystałem kilka lat temu (2008-2009). Bez problemow sprzedałem przez escrow.com kilka domen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 


15. Zgodnie z Ustawą z 2 marca 2000 roku o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodą wyrządzoną przez produkt niebezpieczny każda osoba dokonująca zakupów w Internecie ma prawo do zwrócenia towaru w terminie 14 dni od momentu odebrania przesyłki bez konieczności podawania przyczyny zwrotu. Pamiętać jednak należy, iż zwrot pieniędzy za towar możliwy jest wyłącznie wówczas, gdy towar nie nosi śladów użytkowania – nie został zniszczony. Pieniądze zwracane są na konto kupujacego w terminie 7 dni od momentu zwrotu towaru. Koszt wysylki towaru nie podlega zwrotowi. Pobierana jest również opłata manipulacyjna w wysokosci 15% danego przedmiotu,

Nie maja podstaw do pobierania opłaty manipulacyjnych i koszt wysyłki też muszą zwrócić I ciekawe czy odesłanie do Hong Kongu czy do PL :)

Ja nic bym tam nie kupił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

z ciekawości złożyłem zamówienie i pierwsze co ich skreśliło to brak wysyłki za pobraniem. a Dane do przelewu niby PL

Proszę o przesłanie kwoty zamówienia na rachunek bankowy WBK: Numer rachunku: 52 1090 2398 0000 0001 xxxx xxxxSWIFT: WBKPPLPP (dla przelewow z zagranicy)Nazwa Odbiorcy: Supreme Trade LimitedAdres banku: ul. Rynek 9/11Miasto: 50-950 Wrocław

EDIT" Fajnie ten adres wygląda :Dklik

Edytowano przez krk (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W tytule przelewu mozesz wpisac nawet imie i nazwisko Kamikadze SerwerStatus i przelew przejdzie.
Domena też zarejestrowana na dane z hk. Ale pewnie konto w firmie hostingowej (btw. oba dnsy na jednym IP...) pewnie opłacone przelewem z prawdziwymi danymi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamikadze

Ja tam co pół roku wydaje 50zł i idę do sklepu w mieście moim i kupuję jakieś fajne buciki wielosezonowe czyli japonki albo jakieś niby adidaski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nie brał tam nic. To już lepiej iść do Dajśmana.

 

oto chodzi, że tam takich butów nie dostanę ogólnie mało arimaxów jest w sklepach najki

 

pozostaje chyba allegro

Edytowano przez krk (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamikadze

Nigdy chyba nie rozumiem jaki sens mają super ekstra buty, które prawie niczym nie różnią się prócz ceną od zwyklejszych :)

 

Ok rozumiem na boisko itp. Ale na co dzień do chodzenia to ani się nie kalkuluje ani jakoś nie wygląda specjalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zamawiał ktoś buty z tej stronki -> http://air-max.pl/ nie mogę odnaleźć danych a ceny mają niskie.

 

Fejkiem wali na kilometr. Czemu?

1.

2. Wszystkie AM w takiej samej cenie?

3. Za tanio.

4. Jeśli nie scam, to podróbki.

 

Co to taka moda na te AM teraz się zrobiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrys

@Kamikadze: no przestań, buty za 50 zł ? ;)

 

Szukałem dresu do biegania ostatnio i w sklepie nike w Szczecinie było trochę tych air maxów.

Może warto polatać po sklepach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kamikadze: to kupujesz gówno nie buty. Ja nie noszę AirMaxów, ogólnie wolę Adidasy. Po pierwsze dobrej jakości podeszwa (np. z Adidasowskiego Adiprene) jest znacznie wygodniejsza i nie męczy nóg jak tandeta w tanich butach, po drugie prawdziwa skóra nie tylko więcej zniesie, ale też lepiej chroni stopę. Do tego tani producenci w dupie mają wszystkich, którzy mają stopy większe niż 45-46, więc i ja mam ich głęboko. I jeszcze jedno - moje niemal 4-letnie Adiki wyglądają lepiej niż taniochy po 4 miesiącach. Wiem, bo próbowałem, buty za 80 zika zdechły po kwartale użytkowania, Adidasy za 180 żyją 4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam tyle kasy aby kupić buty za 200 / 300 złotych Vty lub Memphis One za 100 zł z Deichmann'a typu:

 

4tP00.jpg4tOYN.jpg

 

up ^ Noga mi się nie meczy trzymają spokojnie dwa lata rozmiar 47/48.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja Wam powiem, że na butach nie wolno oszczędzać - jak się chodzi w bardzo dobrym (ale niestety bardzo drogim bucie) to noga się nie męczy, nie poci, nie wali jak po tandetnym tworzywie.

 

A propos dyskusji Adidas/Nike - obie firmy to niestety nie to co lata temu nad czym ubolewam. Na szczęście, butów sportowych nie noszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamikadze

Kamikadze: to kupujesz gówno nie buty. Ja nie noszę AirMaxów, ogólnie wolę Adidasy. Po pierwsze dobrej jakości podeszwa (np. z Adidasowskiego Adiprene) jest znacznie wygodniejsza i nie męczy nóg jak tandeta w tanich butach, po drugie prawdziwa skóra nie tylko więcej zniesie, ale też lepiej chroni stopę. Do tego tani producenci w dupie mają wszystkich, którzy mają stopy większe niż 45-46, więc i ja mam ich głęboko. I jeszcze jedno - moje niemal 4-letnie Adiki wyglądają lepiej niż taniochy po 4 miesiącach. Wiem, bo próbowałem, buty za 80 zika zdechły po kwartale użytkowania, Adidasy za 180 żyją 4 lata.

 

Tak wiem że chodzę w gównie, ale zbytnio mi to nie przeszkadza :)

Jedyne jakieś lepsze to mam korki do gry w piłę :D

 

Ja nie mam tyle kasy aby kupić buty za 200 / 300 złotych Vty lub Memphis One za 100 zł z Deichmann'a typu:

 

4tP00.jpg4tOYN.jpg

 

up ^ Noga mi się nie meczy trzymają spokojnie dwa lata rozmiar 47/48.

 

To niezłe kajaki masz :D

 

A ja Wam powiem, że na butach nie wolno oszczędzać - jak się chodzi w bardzo dobrym (ale niestety bardzo drogim bucie) to noga się nie męczy, nie poci, nie wali jak po tandetnym tworzywie.

 

A propos dyskusji Adidas/Nike - obie firmy to niestety nie to co lata temu nad czym ubolewam. Na szczęście, butów sportowych nie noszę :)

 

Ostatnio kupiłem lekkie buty do biegania i chodzę w nich na co dzień, noga mi oddycha ładnie itp. Tylko że ja z reguły takie buty mam całosezonowe (lato <-> zima) :)

 

Tak samo japonki. Nie ważne jaki śnieg, ale czasami do furtki pogadać z ludźmi się chodziło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrys

Nie dość, że na butach do biegania nie ma co oszczędzać, to biegasz w tych samych butach co chodzisz na codzień ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja Wam powiem, że na butach nie wolno oszczędzać - jak się chodzi w bardzo dobrym (ale niestety bardzo drogim bucie) to noga się nie męczy, nie poci, nie wali jak po tandetnym tworzywie.

 

A propos dyskusji Adidas/Nike - obie firmy to niestety nie to co lata temu nad czym ubolewam. Na szczęście, butów sportowych nie noszę :)

Dokładnie tak. Buty to również jakaś inwestycja we własny komfort i samopoczucie :)

 

W zeszłym orku dałem się nabrać na niską cenę butów z Dajśmana właśnie. Po miesiącu w pudełku wyniosłem je do piwnicy. Nie pomagało nawet codzienne wystawianie ich na balkon :) I to nie była sprawa higieny tylko śmierdzącego i nieprzepuszczającego powietrza tworzywa.

 

Chwilę później kupiłem buty od Lasockiego i problem oczywiście się nie powtórzył.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Zawsze lubiłem Reeboki, ew. Nike, ale jakieś 3 lata temu kupiłem Adidasy (nic sensownego nie było), jakoś za 2 stówki chyba, ciut wysoka podeszwa, ale mile mnie zaskoczyły jakością i wygodą. A uważam, że te 3 paski to taki słaby szpan ; ) no i noszę do dzisiaj, bo to takie moje trzecie buty - do sklepu, czy coś.

 

Memphisy z Dajsia są spoko, tak samo Victory. Kiedyś kupiłem fajne, białe halówki i grało mi się mega.

 

Lubię fajne buty, ale np. nie wziąłbym butów za 4 stówy, jak dla mnie, to przesada... tylko mówię - jak na mój portfel. Mógłbym kupić, ale po prostu serce się kraje. Staram się mieć 2 pary na raz w jednym sezonie i wtedy nawet do 2 sezonów dobijają obie pary. A buty raczej masakruję, bo i nie oszczędzam nóg na podłożu, a swoje też ważę, heh.

 

Z ostatnich lansowskich akcji to rozbraja mnie marka Ecco... buty po 4-5 stów. Może fajne, wygodne, ale nie wiem - ja jestem na "nie".

 

Lubię też pseudo trekkingowe, ale nie za twarde, fajne są McKinley takie szare, model z siateczką, 150 zyków, a 2 sezony fajnie przeszłem ; )

 

Tak, jak wiem, że Dajś to jest zachodni agresor, to jednak kupuję u nich, raz na rok przynajmniej. A częściej skarpetki Puma (a skarpetki to w ogóle też jest osobny, ciekawy temat). Nie lubię za to CCC, które udaje właśnie polskiego Dajsia. Tragiczna jakość butów. Byłem świadkiem zdechnięcia jednych kobiecych i jednych moich po 2 miesiącach. Syf.

 

Ogólnie dużo syfu jest w sklepach, ciężko fajne buty kupić. W "Street" ostatnio fajne szarawe kupiłem, nie za tanie, ale fajne. Takie sklepy "offowe" lubię, ale rzadko się trafiają dobre buty w nie za niskiej (ale też nie chorej) cenie.

Dużo syfu, jakiś masakryczny dizajn, czy ceny... albo lans. Fajnych, dobrych, ciekawych fasonów, dobrej jakości i w numerze 43 nie ma aż tak dużo, wbrew pozorom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamikadze

Nie dość, że na butach do biegania nie ma co oszczędzać, to biegasz w tych samych butach co chodzisz na codzień ?

 

 

Właśnie nie o to chodzi :) Lubię lekkie buty a te były idealne dla mnie do chodzenia. Nie biegam bo przy mojej kondycji dobiegnę do skrzyżowania i mam dosyć :)

 

Czasem w piłkę pogram a od tego mam korki już kilka lat i się sprawują świetnie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moje nowe adiki są totalnie nielansowe. Całkowicie czarne, od podeszwy po sznurowadła, nawet logo jest tak ciemne, że ledwo widoczne. Do tego fason raczej klasyczny, Za to materiały i jakość wykonania pierwsza klasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja również chodziłem 4 lata w butach nike, tylko tyle że były całe skórzane i szyte nie klejone buty nie do zajchania. A gdy je wypastowałem wyglądały jak nówki ze sklepu ;)

 

co do maxów to podoba mi się tylko parę modeli, których jeszcze w żadnym sklepie stacjonarnym nie widziałem.

Edytowano przez krk (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

Posiedźcie kilka razy po 24h w garniakowych buciorach to zrozumiecie jak ważne jest porządne i ultra wygodne obuwie. Musiałem to siedziałem, przy każdej wolnej chwili starałem się zdejmować ale teraz to już bez znaczenia - nogi mam tak spuchnięte że nie mieszczą się w rozmiar 48, choć noszę 43/44, gratis mam obie stopy w bandażach z jakąś maścią chłodzącą gratis. 10 dni zwolnienia, jestem uziemiony, mam problem żeby dojść do wujka czesława, o wychodzeniu po bro mogę przez najbliższe parę dni zapomnieć. Dobry but to podstawa, jak się chodzi w niewygodnych to się człowiek cały czuje jakiś taki do dupy, wszystko boli, taki sflaczały kapeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

×