Skocz do zawartości
Gość Pokuć

Hosting w czasach kryzysu

Polecane posty

Gość Pokuć

Mam nadzieję że temat nie zostanie uznany za kwalifikujący się do kosza...

 

To że mamy kryzys to wiemy prawie wszyscy. Zwolnienia idą masowo, portale straszą bezrobociem 20%, euro po 6 PLN, a lefebryści wojną i zmianą sytuacji geopolitycznej (poniekąd słusznie; Pakistan, KRDL, Chiny, Rosja, Iran)... Ja chciałbym zapytać, bo interesuje mnie, ciekawość, jak wygląda sprzedaż poszczególnych usług hostingowych przez nasze rodzime formy. Poszczególne to Shared, Reseller, VPS, Dedyk. Nie chodzi mi o konkretne sumy, wyciągi z kont tylko o to jak w porównaniu do miesiąca, pół roku, roku czy jeszcze później kiedy kryzysu jako takiego nie było do dnia dzisiejszego. Sprzedaż zmalała czy wzrosła. Czy naszemu sektorowi grozi upadek czy ma się dobrze ? Które z typów hostingu sprzedają się lepiej, które gorzej, czy widmo kryzysu powoli zmusza was do myślenia o ogłoszeniu barkructwa itd. Nie muszą być to nawet konkretne liczby, nie proszę nikogo o ujawnianie tejemnicy handlowej. Jest lepiej, gorzej, bez zmian w porównaniu do czasów przed kryzysowych ? Będę wdzięczny za jak najwięcej odpowiedzi.

 

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

powiem tak, dobry marketingowiec powie nawet w najgorszym kryzysie przy zerowej sprzedaży, że jest świetnie i sprzedaż rośnie a klienci ustawiają się w kolejkach.

Tak się robi by zachęcać kolejnych nowych klientów i nie siać nie potrzebnej paniki (uciekają od was klienci to ja nie zaryzykuje bo jeszcze się zwiniecie i co)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Taki kryzys, że kolejna firma z wieloletnim stażem podniosła ceny swoich usług ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma kryzysu jest panika. Kilku panów miliarderów chciało zoptymalizować swoje inwestycje i się porobiło. Kiedyś do tego były potrzebne wojny i rewolucje, teraz wystarczą posłuszne media. Mogę wypowiadać się z punktu widzenia klienta i zamierzam w tym roku wydać dwukrotnie więcej na hosting i domeny niż w zeszłym. Według mnie, przynajmniej w internecie, widać tendencję zwyżkową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dokladnie, dolacze sie do zdania ze na razie jest tylko panika, zwolnienia dotknęły napewno wiele osób, ale odpowiada za to koniec bumu budowlanego.

Bum budowlany skonczyl się w polowie zeszlego roku.

 

Ed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A Ja powiem tyle że na chwilę obecną sytuacja mi odpowiada, mam zamiar kupić drugie mieszkanie i stawki za metr kwadratowy są o niebo nizsze :) Nie odczuwam kryzysu ani w swojej firmie (właściwie tendencja wzrostowa na całe maszyny jak i hosting) a w korporacji w której jestem zatrudniony o kryzysie się nawet nie mówi z racji mega silnej pozycji na rynku ... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

w tej branży jeżeli ktoś ma kryzys to raczej z powodu swoich usług niż z powodu kryzysu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

Dzięki za odzew, liczyłem na nieco większy ale jest dobrze jak jest. Szczerze mówiąc to myślałem że i hostingi kryzys dopadł ale widzę że jest dobrze. Chociaż jakaś dziedzina gospodarki nie narzeka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za odzew, liczyłem na nieco większy ale jest dobrze jak jest. Szczerze mówiąc to myślałem że i hostingi kryzys dopadł ale widzę że jest dobrze. Chociaż jakaś dziedzina gospodarki nie narzeka :)

 

 

A co krzaczka chcesz otworzyć ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

Krzaczka nie, na razie jestem na etapie zbierania funduszy i informacji i przede wszystkim wiedzy, choć wstępne wyliczenia i symulator jaki sobie zrobiłem (zyskał aprobatę nauczycieli) nie są takie złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie jest podobne do poprzedników, ten cały kryzys to po pierwsze kolejna próba zastraszenia społeczeństwa (jak widać udana), po drugie sprawa na której mają zyskać najwięksi, kilka korporacji podupadnie, odpowiednie osoby odkupią je za grosze i "kryzys" ustąpi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

najdmen jeszcze by tego brakowalo zeby korporacja w ktorej pracujesz podniosla ceny :) Ogolnie tez nie zauwazylem tego kryzysku, ale dla niektorych firm jest to dobra okazja aby podniesc ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Generalnie po części się z Wami zgodzę - sam hosting jako taki pnie się nadal w górę w Polsce i kryzysu tutaj nie widać, a wręcz przeciwnie. Zamówienia spływają coraz szybciej.

 

Problem jest w innym miejscu i stąd może niektóre firmy tego nie odczuwają. Waluta spadła. Bardzo spadła. My np. jesteśmy zmuszeni kupować i wstawiać ciągle nowe maszyny (dzisiaj przyjeżdżają kolejne dwie, a miesiąc temu był wstawiany jeden nowy, mocny serwer, który już jest pełny). I tutaj robi się nieciekawie. Na przełomie września/października, za takie same maszyny płaciliśmy prawie połowę tej ceny, którą musimy wydawać w tej chwili, za dokładnie ten sam sprzęt, a powodem jest cena dolara.

 

Jeśli więc są też inne firmy w podobnej sytuacji, sprowadzające serwery w takiej ilości (prawie każdego producenta to teraz dotyczy - pomijam używane serwery) to na pewno pewien kryzys też czują. Jakby nie patrzeć, są to potężne kwoty do wydania "na raz" i kupując to samo co kilka miesięcy temu, płaci się teraz prawie dwa razy więcej...

 

Tak jak pisałem, niektóre firmy może tego nie czują bo sporo obecnie polskich firm albo kupuje 1-2 serwery rocznie, albo tylko dzierżawi je od serwerowni, gdzie cena praktycznie się nie zmieniła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Active-Hosting

Kryzysu? którego nie ma tak ?

Oglądałem kilka programów w TV i powiem tak to jeden wielki wymysł wynoszenia na piedestał stanu kryzysowego bo tak naprawdę to on może i jest ale bardzo mały i wszyscy nagle zaczęli się na niego powoływać.

Firma X: a zwolnimy sobie 10 pracowników bo jest kryzys i nikt nie będzie się czepiał.

Pracownicy X: co my zrobimy jest kryzys nikt nas nie przyjmie i ogólnie załamka ;(

 

Śmieszne to wszystko....

 

Hosting w kryzysie ? nawet krzak tylko wiadome, że ci padnie jak zarobią na wakacje.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Firma X: a zwolnimy sobie 10 pracowników bo jest kryzys i nikt nie będzie się czepiał.

 

Czyli Twoim zdaniem te masowe zwolnienia to po prostu takie "widzimisie" właścicieli przedsiebiorstw? Bo jest taka "moda" na zwalnianie pracowników więc my też zwolnijmy? To Ci pracownicy byli wcześniej zbędni w firmach, że teraz pod pretekstem tego niby kryzysu są zwalniani? Ja tak rozumiem tę Twoją wypowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W dziedzinie hostingu może kryzysu nie ma, czy spadku zainteresowania, ale to nie oznacza że nie da się go odczuć. Z uwagi na słabą walutę, jak to wspomniał Michal Gottlieb, koszta zakupu nowego sprzętu wzrosły dwukrotnie względem wakacji zeszłego roku. Tak samo osoby posiadające serwery za granicą i rozliczające się za nie w euro lub też dolarach odczuły załamanie waluty. Nie mówię, że to oznacza ich upadłość, czy duże problemy, ale niepodważalnie zwiększa to koszta. Koszta które albo zmniejszą przychód, albo też przełożą się na większą cenę dla klienta końcowego.

 

Zgodzę się że kryzys w dużej mierze siedzi w naszych głowach, ale jego skutki są jak najbardziej realne. Firmy wstrzymując się z inwestycjami, czy też szukające oszczędności, wydają mniej. Przekłada się to na mniejsze obroty na rynku, to natomiast prowadzi do zwolnień. Mniej ludzi ma zdolność nabywczą, mniej towarów się sprzedaje, i wracamy do początku. Takie kółko się zamyka i ono jest najgroźniejsze w tym wszystkim. Nastawienie ludzi i firm do inwestowania i zakupów potrafi naprawdę wiele zdziałać.

 

Pomijam już sektor informatyki zajmujący się sprzedażą sprzętu komputerowego. Zaobserwowałem że wiele firm, w ostatnim czasie mało co kupuje i sprzedaje, ponieważ przy wahaniach dolara rzędu 10-20 groszy dziennie jest to zbyt ryzykowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Active-Hosting
Czyli Twoim zdaniem te masowe zwolnienia to po prostu takie "widzimisie" właścicieli przedsiebiorstw? Bo jest taka "moda" na zwalnianie pracowników więc my też zwolnijmy? To Ci pracownicy byli wcześniej zbędni w firmach, że teraz pod pretekstem tego niby kryzysu są zwalniani? Ja tak rozumiem tę Twoją wypowiedź.

 

chodzi mi o wykorzystywanie pseudo dużego kryzysu do zwolnień tym samym firma może więcej zarobić jeżeli dobrze pomyśli.

Co do wypowiedzi Sebka

Sprzęt zdrożał to fakt ale chyba nic więcej szczególnego się nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Active-Hosting dość znacząco zdrożało wszystko co do nas jest importowane, czyli cała elektronika, oprogramowanie i licencje. Dodatkowo zdrożał prąd. Czyli nie da się nie odczuć skutków, prowadząc firmę informatyczną.

 

Niepewność związana z tym co będzie dalej doprowadza do wzrostu cen praktycznie wszystkiego, ponieważ sprzedawcy wolą się zabezpieczyć na czarną godzinę. I to nie tyczy się tylko informatyki, ale też innych dziedzin. Zgadza się, że i część rzeczy potaniała zdecydowanie, ale to jest już z kolei związane z tragiczną sytuacją niektórych firm, które za wszelką cenę szukają jakiś funduszy(a to już dla nich nie jest pozytywne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

Kryzys kryzysem ale ludzi można łatwo zgnoić i wmówić im że jest kryzys. Przykładem tego może być ,,rezygnacja" Maersk'a z usług pewnego terminalu i przejście do innego. Decyzja nad wyraz dziwna bo w obecnym było wszystko ok i był bezproblemowy wyjazd na południe kraju (z portu wprost na obwodnicę i na A1), w tym nowym trzeba całe miasto w korkach na około objazdem robić. No i kontenerów mniej, to znaczy że ludzi można powywalać. W dodatku kupa przekrętów przy zwalnianiu. I koło się zamyka, jakieś podejrzane układziki, dziwne decyzje, zwolnienia, brak roboty, przejęcie przez kogoś innego zakładu i nagle wraca ruch statków, roboty pełno i po placu ładunkowym kręci się pełno małych skośnookich. Taki to właśnie kryzys. Dobrze że w hostingach jest lepiej. Dlatego dla nas lekarstwem jest euro. Z punktu widzenia gospodarczego euro jest ok, z punktu patriotycznego PLN jest jak najbardziej OK. Ale że ciężko jest jedno z drugim pogodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Pawel_15 nie szukał bym w kryzysie przekrętów i nie dopisywał mu ideologii. Niektórzy ludzie zawsze szukają pretekstu by coś ukraść, ale tak jest i było zawsze i nie ma to nic związanego z kryzysem.

 

Jeśli chodzi natomiast o zwolnienia, to w większości pracodawców odbywa się to w sposób cywilizowany i bez żadnych przekrętów. Ba, pracodawcom często zależy by wyjść dobrze z twarzą przed zwalnianym pracownikiem i fundują mu na pożegnanie np. szkolenie czy pomagają w znalezieniu innej pracy. Dość duży wzrost obrotu zanotowały właśnie firmy zajmujące się "odprawą zwolnionych".

 

Czy euro jest lekiem na całe zło, nie był bym o tym do końca taki przekonany. W dużej części za słabość naszej waluty w chwili obecnej odpowiadają spekulanci, ale też jest ona związana z ucieczką inwestorów z naszego regionu. Oni w dobie kryzysu zaczeli bać się ryzyka, a nasz region za taki jest uważany. Wahania kursowe w dużej mierze odpowiadają staniu gospodarki, przy słabszej walucie opłaca się eksportować, co zaś napędza "słabą" gospodarkę. Mając jedną wspólną walutę, trudniej zareagować na osłabienie gospodarcze. Dodatkowo patrząc w dłuższej perspektywie przechodząc na euro tracimy pewne instrumenty wspomagające nasza gospodarkę(np. stopy procentowe). Będą one ustalane globalnie w ramach banku centralnego(czy jak to się zwie) i na pewno nie będą ustawiane tak by nam było dobrze, tylko dla tych co mają najwięcej głosu(Francja, Niemcy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi mi o wykorzystywanie pseudo dużego kryzysu do zwolnień tym samym firma może więcej zarobić jeżeli dobrze pomyśli.
Już dawno nie czytałem takiej głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

@Sebak - zwalniając kogoś komu pół roku do emerytury brakuje to nie jest takie super legalne, w dodatku zwalniając kogoś kto ma żonę na raka chorą i zostawianie ich na lodzie i nie zwalniając pijaków i złodziei którzy rocznie potrafią wynieść towar o wartości przynajmniej kilkudziesięciu tysięcy PLN i niby że nikt tego nie widzi ? Maersk odszedł z terminalu zanim ów kryzys stał się głośny, po prostu kręcą i zwalają na kryzys w dodatku udupiają dobrze prosperującą firmę... Całe szczęście z hostingiem nie jest tak jak z innymi firmami. Tak więc uważam że nawet teraz mając troche kasy, dobry biznes plan, i głowę na karku można niezły interes zrobić. Bo w końcu kryzys nie dotyka wszystkich gałęzi gospodarki ale każda obrywa mniej lub bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RuFiK

eh...

 

Podam przykład z życia wzięty .. pewna instytucja bankowa zaproponowała taki układ w ramach kryzysu

out albo pracuj za 1000 zl ....

oczywiście mowa o posadzie informatyk - administrator sieci ....

 

Reasumujac ....

bardzo źle sie dzieje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Kryzys" być może i dotyka ale tylko olbrzymie firmy czy instytucje działające na międzynarodowych rynkach (nagłe wzrosty walut), natomiast firmy małe działające tylko lokalnie kryzysu praktycznie nie widzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się


×