Tomasz I.

To jest raczej standard. Tak długi backup to zazwyczaj usługa dodatkowo płatna, jeśli jest. A Twoim obowiązkiem jest zrobić sobie swój backup dodatkowo, patrz akcja z z OVH. I tak, zliczanie milionów plików na serwerze, ich rozmiary obciąża mocno serwer. I żeby Twój serwer wolno nie chodził czy innych osób, bo właśnie sobie teraz chodzisz po katalogach w DirectAdmin,, to jest wyłączany i klika się na życzenie, zliczanie tego, a nie za każdym razem jak wchodzisz do katalogu. Nic w tym nadzwyczajnego,zwykła optymalizacja. A nikt nie patrzy czy masz stronę popierdółkę czy duży serwer, bo nikt nie ma na to czasu. Za kilkadziesiąt złotych rocznie nikt nie będzie Cię głaskał, tylko jest to usługa masowa. To trochę tak jakbyś zapłacił w serwisie samochodowym 30 zł za wymianę oleju w Toyocie Aygo, a jednocześnie chciał, żeby Ci podali kawę, obiad i Netflixa, żebyś się nie nudził. To po prostu złoty środek między ceną a jakością.

Jak wyżej, sprawdź regulamin, ale generalnie nawet jak CI naliczą opłatę za wygaśniecie, to jeśli regulamin nie mówi inaczej to nie musisz tego płacić.

Ja właśnie przeniosłem się do Hitme jak jeszcze linuxpl był ,a nie cyberfolks. Nie żałuję, do dziś jestem bardzo zadowolony i polecam. Zrobią też w cenie migrację.

Mi chodziło o to, że z punktu biznesu,patrząc na takie usługi jak Wasze to trzeba obsługiwać małych klientów i czasem do tego dołożyć, żeby zagarnąć jak największą część rynku, bo też czasem z tego małego trafi się coś większego, albo komuś poleci, ale trzeba też zachować złoty środek. Ale są pewne granice. Jeżeli mam klienta, z którego mam mały zarobek, albo wręcz tracę, a w dłuższej perspektywie mam z nim dużo nerwów przy wsparciu, to z niego rezygnuję ( tu nie piję do Etitek, po prostu podaję przykład), bo to jest czysta kalkulacja. Finalnie liczy się to ile zostanie na koncie. Patrząc z punktu widzenia konsumenta, oczywiście nie chciałbym, żeby mnie tak traktowano, ale jak się spojrzy z punktu widzenia dostawcy usługi, a jeszcze w ogóle jak się usługi oferuje, to oczywiście tak to wygląda na rynku. Wszystkich się nie zadowoli Nie zgodzę się, z @Etitek, że jak wszystkie firmy by tak robiły to by daleko nie zaszły. Właśnie daleko nie zajdą, jak utkną w miejscu w użeraniu się z trudnymi klientami. To mówię o skrajności raczej. Bo to co @Etitek napisałeś, zgodzę się, że demo powinno być dostępne, ale są właśnie też czasem granice tego wszystkiego. Praca z ludźmi jest trudna, a usługobiorcy są mocno roszczeniowi. Trzeba ustalić pewne granice, a wiem co mówię, bo w usługach siedzę już 18 lat. Każdy specjalista od optymalizacji procesów, czy to finansowych czy technologicznych, zawsze w pierwszej kolejności usuwa to, co generuje najwięcej kosztów (czy to finansowych, czy czasowych). Oczywiście musi przekalkulować też korelacje z kwestią wizerunku, strategii względem konkurencji itp. Nie jest to prostu - usuwamy bo jest na minusie. Wtedy jest to inwestycja. Jak napisał wyżej @marekxbx zaszło nieporozumienie i stąd też nasze nieporozumienie

@Etitek gdyby z każdym klientem się tak cackali to by nigdy na plus nie wyszli. W każdych usługach tego typu liczy się efekt skali, czyli najwięcej mają pracy i kosztów przy uruchomieniu i chwilę po, kiedy klient się zapoznaje z tematem. A potem co raz mniej wsparcia i dzięki temu po roku, dwóch latach wychodzą na plus. Na pewno też dla nich ma znaczenie co to za serwer. Inaczej się patrzy na klienta, który zostawia rocznie 120zł, a inaczej na takiego, co zostawia 4 000. I niezależnie jak każdy będzie się chwalił, to zawsze tak zrobi. To się nazywa zasada Pareta. 20% klientów generuje Ci 80% zysku. Czasami koszty zdobycia klienta czy jego utrzymania są za wysoki w stosunku do zysków. Niestety to czysta ekonomiczna kalkulacja

Nie rozumiem fenomenu tej firmy, w sensie ilości klientów. Kolejny nasz klient, który korzysta z ich usług ma problemy z przeniesieniem domeny. Użerają się, żeby uzyskać kod Auth Info. Jeden z klientów skorzystał z usług kancelarii prawniczej ,żeby ten kod uzyskać, dopiero to pomogło. Drugi klient buja się z tym już kilka miesięcy, też właśnie przekazał sprawę do kancelarii. Dobrze, że sami już jakiś czas temu przestaliśmy korzystać z ich usług.

Najpierw minusy: Ze wsparciem bywa różnie. Czasami po zgłoszeniu są szybko rozwiązywane, czasami trwa to dobę, dwie. Kiedyś np. kupując u nich serwer miałem go uruchomionego w ciągu jednego dnia. Teraz to jest kilka dni. Na Dedyka kiedyś czekałem przeszło tydzień, przez co o mało nie straciłem klienta, dla którego go wykupiłem (już nie mówiąc o tym, że okres rozliczeniowy liczy się od wykupienia, a nie uruchomienia serwera). Kontakt telefoniczny praktycznie nie istnieje, przez co np moich 3 klientów, którym poleciłem ich serwery zmienili dostawcę/właśnie szukają nowego (jeden miał u nich dwa dedyki, pozostali po jednym VPSie). Z racji też takich problemów ze wsparciem coraz ciężej mi polecać ich usługi, bo potem klienci się denerwują, co ja im poleciłem, jak nie da się dodzwonić. Wiem, że u nich działają tickety, ale niektórzy po prostu muszą sobie zadzwonić. Druga sprawa podczas awarii chcę wiedzieć, czy coś już robią w tym zakresie czy nie i muszę czekać x godzin, a klient na słuchawce już się denerwuje. Ekipa wsparcia czasami mam wrażenie, że nie czytają ze zrozumieniem. Zawsze na pewno trzeba sprawdzać to co zrobili, bo często wysyłamy np. prośbę o wprowadzenie 10 zmian/ustawień, to robią np. 4 z nich. Jeśli serwis www jest istotny, trzeba zawczasu o tym informować i umawiać się na konkretne godziny realizacji, to jest akurat oczywiste i przemyślane, aczkolwiek już kilka razy miałem tak, że umawiamy się np na 22:00 na wprowadzanie zmian, ja informuję klientów, że będzie przerwa w działaniu, czekam, jest 1 rano i nic się nie dzieje, zero odzewu. Rano się okazuje, że coś im wypadło i nie mieli czasu. No rozumiem, bywa i tak, nawet jak się umówimy na godzinę, ale żeby nie dostać informacji o tym tylko siedzę jak głupi w nocy to trochę przykre. Brak szacunku do mojego czasu. Ciężko coś z nimi zaplanować. Teraz plusy: Generalnie serwery działają i to fajnie. Rzadko są awarie, wyrabiają się w uptime 99.99%. Jak już jest awaria, to po 5 telefonach w końcu p. Marek odbiera i albo przekazuje temat ekipie, albo sam działa i temat naprawia, mają to mocno ogarnięte i widać u nich doświadczenie. W ciągu 4 lat mieliśmy 3 poważne awarie, z czego dwie udało się zrobić w ciągu 15-30 minut, przy czym jedna to była awaria dysku. Także szacunek. Trzecia awaria to kilka godzin stresu. W sumie z naszej winy, aczkolwiek przyszło to dość nieoczekiwanie. Mają doświadczenie i jak zgłosisz jakieś problemy, to potrafią zaproponować rozwiązania, optymalizację itp rzeczy, dzięki czemu serwery fajnie śmigają. W wielu wypadkach mają po prostu zdrowy rozsądek i zimną krew. Podsumowanie Biorąc pod uwagę powyższe, korzystamy z ich usług nadal, wykupujemy kolejne serwery dla siebie i klientów, aczkolwiek jeśli trafimy na ofertę konkurencji, która będzie droższa o 20-30% a wsparcie będzie lepsze, to przeniesiemy się bez zastanowienia. Widać w Hitme czkawkę wywołaną dużą ilością napływających klientów, a za małą ekipą do ogarniania tego. Gdyby mieli usługę płatnego wsparcia z wyższym priorytetem dzięki temu, to bym wykupił, ale kiedyś ich o to pytałem, to powiedzieli, że wsparcie płatne mają, na zasadzie szerszego zakresu, ale na czas reakcji to nie wpływa, liczy się kto pierwszy się zgłosi, tego pierwszego obsługują, niezależnie od priorytetu (no chyba, że awaria i dzwonimy).

Poszukuję firmy, która oferuje administrację serwerami na Linux. Chodzi o firmę, która oferuje monitoring 24/7. Czyli nie freelancer pod telefonem, tylko firma, która ma "dyżury" 24/7. Z aktualnej usługi byliśmy dotychczas bardzo zadowoleni, ale firma niestety stała się chyba ofiarą własnego sukcesu i poziom wsparcia mocno spadł, przez co powoli zaczynamy mieć problemy z naszymi klientami, naszej usługi. Co potrzeba? Na start: - Serwer dedykowany lub po prostu wykupię serwer np. w Octawave - Skonfigurowanie serwera pod kątem aplikacji WWW, czyli (Apache/Lighspeed/nginx) + MySQL + PHP. Do tego kilku ustawień, modułów (Memcached, RabbitMQ) itp. i DirectAdmin z Let's Encrypt + Poczta - Skonfigurowanie serwera pod kątem zabezpieczeń (Firewall itp) i wydajności - Migracja danych z aktualnego serwera. - Ustawienie Backup w innej lokalizacji, z możliwością szybkiego odtworzenia w przypadku awarii. Czego oczekujmy? - Monitoring 24/7. - Sporadyczne zgłoszenia, żeby zaktualizować PHP/MySQL, zmienić jakieś ustawienia, coś doinstalować. - Porad z zakresu wydajności serwera, czyli polecenie co warto dodać, ustawić, żeby serwer działał szybko i bezpiecznie. - Jasnych zasad wsparcia. Mam na myśli to, że jeśli zgłosimy coś pilnego (awaria itp) to jest szybka reakcja. Jeśli umawiamy się na konkretny dzień na jakieś prace, to są one realizowane. Czyli umawiamy się na termin, ja informuję klientów, że w tym czasie usługa może nie działać, przeprowadzamy prace, sprawdzamy. Przyszłościowo? - przyszłościowo zaproponowanie rozwiązania, które pozwoli w przypadku awarii przełączenie się szybko na inny serwer. Koszty. Aktualnie za serwer dedykowany z podstawowym wsparciem płacimy około 4000zł rocznie. Jest to serwer o parametrach: CPU Intel Xeon E3-1231v3 8 x 3.4GHz RAM 16 GB Dysk SSD: 2 x 250 GB Łącze 200 Mb/s Transfer 5 TB/mc Pełny backup na inny serwer. Pod kątem sprzętowym i oprogramowania działa to rewelacyjnie. Interesuje nas coś podobnego, ale z porządnym wsparciem. Nie wiem natomiast jakie są to koszty dodatkowe. 100zł miesięcznie? 500? 1 000? No i przyszłościowo kwestia drugiego serwera pod kątem przełączania. Proszę o kontakt.

Podpinam się pod temat. Przede wszystkim z dobrym wsparciem. Wysłane z mojego HTC U11 plus przy użyciu Tapatalka

Czy ktoś poleci jakiś przyzwoity zarządzany hosting VPS, a'la HitMe.pl gdzie można zrobić testy penetracyjne skryptu? Potrzebujemy wykonać testy penetracyjne naszej usługi, żeby sprawdzić czy nasz skrypt jest bezpieczny, niestety HitMe.pl na takie coś nie pozwala. Chodzi o coś w podobnej cenie, ze wsparciem.

Dziękuję Panie Marku, sprawa rozwiązana w Zgłoszeniu. Czyli nie zrozumieliśmy się i testy aplikacji będzie można przeprowadzić. Dziękuję pozostałym za dyskusję.

Podobno nie ma głupich pytań. Tak, interesuje mnie opcja zarządzanego hostingu. Ta firma, która będzie robiła testy nie jest firmą tego typu sensu stricte, tylko oddziałem Security IT dużej firmy. Oni wymagają, żeby takie środowisko im dostarczyć. Nie wiem natomiast czy HitMe przygotuje mi Snapshot, żebym mógł sobie go zgrać, wgrać na testowy serwer i odpalić. Nie znam żadnego administratora, który mi to zrobi w przyzwoitych pieniądzach i nie znam firm, które oferują hosting VPS zarządzany i pozwalają na takie testy. Stąd w ogóle te wątek. Zaktualizuję pytanie z głównego wpisu.

No właśnie to są testy typu SQL Injection itp, a nie DDoS dlatego byłem mocno zdziwiony, że w Hitme się na to nie zgodzili. Wiem, że jest dostęp do root'a tylko pytam czy już oni wszystko konfigurują pod moje wymagania, a potem sobie tylko używam? (tak jak robią to w Hitme), czy wszystko muszę robić samemu. Testy będzie wykonywała firma trzecia i testy będą dotyczyły skryptu, nie zaś samego serwera. A jeśli już to i tak chciałem postawić tą samą wersję PHP lub nowszą. Poza tym, jeśli polecana firma będzie fajna to przeniesiemy tam usługę swoją, a z Hitme zrezygnujemy. A w razie potrzeby i tak potem możemy dostosować ustawienia serwera produkcyjnego, żeby były takie jak w testowym środowisku.

Dziękuję. Ale to trzeba być specem, żeby tam ruszyć? Bo potrzebuję LAMP z PHP-FPM, doinstalowany APC i kilka drobnych ustawień w PHP i Apache. Oni coś takiego robią na start, czy całość jest po mojej stronie?

Witam Czy ktoś może coś polecić lub doradzić? Poszukuję serwer na początek wirtualny, z możliwością później przeniesienia na dedykowany. Chyba, że sugerujecie inaczej. Serwis społecznościowy - dodawanie fotek i komentowanie, wyświetlanie filmów z youtube. Grupa odbiorców to głównie Polska, także nie wiem czy np USA i inne kraje to dobre rozwiązanie, nie orientuję się. Docelowo spory ruch dzienny, na początek zapewne do 10 000. Zależy mi na: - dobre łącze, żeby serwis ładnie śmigał. - dużo miejsca z możliwością rozszerzenia (np na początek 10GB, potem 20GB itd) - PHP >= 5.2.4 - Baza MySQL - CRON - Dostęp FTP do wybranego katalogu (nielimitowana ilość kont FTP) - możliwość dodania jakiś bibliotek (np PHP Accelerator, ImageMagick) Budżet 200-600zł rocznie.

No fakt, można popróbować, tyle, że już w 2 przypadkach serwer testowy działał wyśmienicie, po wykupieniu pakietu zaczął rzęzić po 2 tygodniach

Z linuxpl korzystam od przeszło roku, zadowolony w 98%, czasami zdarza się mu, że rzęzi, czasami stronki padają, ale nie na długo. Cena odpowiednia jak dla mnie. Dlatego się zastanawiam nad innymi, czy jest sens. Szukam po prostu opinii. kei i prohost to już jakieś zahaczenie, poczytam tu o nich dzięki A ofert nie chcę bo to sam sobie poszperam, chodzi mi o nazwy firm które polecacie, żebym mógł właśnie o nich więcej poczytać. Na przykład w moim przypadku, napisałbym zainteresuj się linuxpl bo mam i jestem zadowolony, ale odradzam az.pl i domenomania.pl - bo się zawiodłem.

OK. to jeszcze ostatnie a najważniejsze. Co na początek proponujecie? Na współdzielony, jaka firma pod takie wymagania na początek. Załóżmy że faktycznie nie będzie takiego ruchu. Glowanet, ovh, linuxpl ? Jakieś inne propozycje?

Czyli najpierw współdzielony, coś porządnego. Polecicie jakąś firmę? Dziwi mnie 600zł że to mało na współdzielony, zaś dedykowany, to 600zł to za 2 miesiące. To normalne.

Czyli proponujesz raczej dedykowany?

Witam Nie pytam o opinię o tym pomyśle, tylko o hosting, konkretną firmę. Mój szef przekazał mi takie wytyczne, więc takich używam przy pytaniu. Czy taki ruch tam będzie, nie wiem, ale jak szef mówi, to pewnie tak, bo szef ma zawsze rację ;P Ruch można zawsze wygenerować na początek, jeżeli ma się dojście do firmy, właściciela dużego portalu, który taki ruch może bez problemu przekierować. Co do konkurencji naszej klasy, to ten portal nią ma nie być bo inna tematyka. Poza tym nk ma chyba DUŻO większą odwiedzalność niż 10tys. 600zł za hosting który wytrzyma 10tys dziennie to chyba dobry budżet? Jeśli nie to boję się o jakość polskich hostingów.