Skocz do zawartości

rshmn

WHT+
  • Zawartość

    203
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

rshmn wygrał w ostatnim dniu 24 Czerwiec 2013

rshmn ma najbardziej lubianą zawartość!

Reputacja

2 Normalna

3 obserwujących

O rshmn

  • Ranga
    Stały użytkownik

Informacje osobiste

  • Firma
    progreso.pl
  • Imię
    Wojtek
  • Nazwisko
    Szczęch

Metody kontaktu

  • Strona WWW
    http://www.progreso.pl

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Jastrzębie Zdrój
  • Zainteresowania
    bjj, mma, snowboard
  1. Inaczej - zawsze zaczynamy per Pan, bo nie wiemy, kto jest po 2giej stronie, ale zwykle staramy się jak najszybciej zejść na ziemię Nie ma na to reguły, nie mamy jakiegoś kodeksu: klient ma być zadowolony, bo wtedy praca jest lepsza i pieniądze się zgadzają.
  2. Poważnie: wychowaliśmy się na pizzy, hektolitrach kawy, grach video, muzyce i piwie. Po cholerę z tym walczyć? Biała koszula, MS Word/Power Point i sprawdzanie pisowni nie zrobią z człowieka specjalisty. KAŻDY biznes wymaga zjedzenia na nim zębów i po prostu lubienia tego. Jak nosisz maskę to się meczysz i przestajesz mieć frajdę z pracy. Tyle z naszej strony. Po drugiej stronie jest klient: część ludzi wystraszy się, że czasem w tle infolinii szczeka pies, a cześć będzie się z tego śmiała. Ja swojego cielaka zabieram często do pracy i nie czyni to naszego miejsca pracy mniej bezpiecznym. Spokojnie, do serwerowni go nie wpuścimy;) Cała reszta - analogicznie: jedni wolą jak 25-30 latkowie z dokładnie tej samej branży i po tej samej stronie barykady mówią do siebie per Pan. My wolimy inaczej etc. Fajnie, że komuś to pasuje. Nasza praca jest dzięki temu DUŻO prostsza - mniej spinki, więcej konkretów.
  3. [dyskusje] progreso.pl

    No to po kolei, prostujemy, bo to ja rozmawiałem z Tobą telefonicznie w imieniu Progreso: 1. Nie straszyliśmy regulaminem - na Twoje bezradne "to co ja mam teraz zrobić?" podczas rozmowy telefonicznej odpowiedzieliśmy: zabezpieczyć się lub skorzystamy z regulaminu. Sugerowaliśmy _zabezpieczenie_, a jeżeli nie dasz rady: j/w. Zaproponowaliśmy rozwiązania (dwa), które pomogą zabezpieczyć Twoją stronę. 2. Każdy DDOS na Twoją stronę został opanowany. Ataków było kilka co 24-48h. Jedynie dwa były uciążliwe, niemniej opanowaliśmy je odpowiednio w 50 min i 15 min. Traktujemy to jako poważną wpadkę, powinniśmy dokładniej przyjrzeć się twojej stronie jako potencjalnym magnesie na DDOS-y, bo pisałeś o tym wcześniej (szukałeś hostingu z ochroną DDOS). Chronimy naszych klientów przed DDOS-em, ale są granice, których nie przekroczymy: jeżeli cierpią klienci to zabezpieczyliśmy się regulaminem cytowanym powyżej. Popraw nas, jeżeli w którymś momencie napisaliśmy nieprawdę. Cieszymy się, że jednak postanowiliśmy rzucić tutaj na to trochę światła, bo jak widać nasze wersje różnią: daliśmy opcje przed skorzystaniem z regulaminu, poradziliśmy sobie z każdym DDOS-em, który wymierzony był w twoją stronę (z wyłączeniem dwóch ostatnich - 50 + 15 min). Tak czy inaczej - powodzenia, bez sarkazmu. Masz stronę, która będzie obiektem ataków i wydaje nam się, że skakanie z hostingu na hosting jest mało efektywną opcją. Zainwestuj w zabezpieczenia - ludzie, którym nadepnąłeś na odcisk w końcu się zmęczą
  4. Hosting pod stronę erotyczną

    + nadają się do 10 hostingowych przykazań, o ile kiedyś takowe powstaną.
  5. Problem z wirusem - jak go znaleźć?

    Obwiniają Cię? No stary, musisz przyciągać nieszczęścia;) U nas ludzie proszą o pomoc- taka różnica:) Wyczerpałem temat:)
  6. Problem z wirusem - jak go znaleźć?

    Meh, bitchfest. Doświadczenie mówi inaczej - sporo ludzi po pierwszym włamie jest wyedukowanych, to nie żaden chwyt, a tak ma działać wsparcie: Panie, masz Pan dziurę, WP/Joomla etc. musi być aktualizowana. Możemy pomóc wyczyścić syf, który jest na koncie (vide pierwszy post), ale na przyszłość zapraszamy do aktualizacji + jeżeli nie ma nikogo, kto opiekuje się stroną to chociaż Sitelock, ale szukajcie kogoś, kto będzie o to dbał. Efekt jest taki, że klient uważa, strona działa mu od ręki po aktualizacji do ostatniej bezpiecznej wersji i wie co robić. Ty dla wygodny postu spłycasz to do prostego usunięcia. Nie, tak to u nas nie działa. Dla mnie to logiczne, że wieczne usuwanie prowadzi do niczego, natomiast pomoc + edukacja dają rewelacyjne efekty:) Mylisz się odnośnie: 1. leczymy przyczynę i objawy 2. nie to nie chwyt marketingowy, nie widzę sensu w pokazywaniu jak ja to się znam na leniu, a ty się userku biedny ucz co to jest grep etc. Tgx - zawsze będzie podejście Twoje (radź sobie sam. cierp, aż się nauczysz) i moje (tu jest źle, popraw, a ja pomogę posprzątać). Głosują ludzie portfelem. Proste jak ogonek świnki:)
  7. Problem z wirusem - jak go znaleźć?

    Dokładnie;) + zawsze można to zrobić najpierw na kopii:)
  8. [dedykowane/VPS] kilka pytań

    Incapsula: 600 dolcow za podstawowy pakiet. Nasz klient miał taki ddos, że wyłożył CF infrastrukturę (tak napisali) i zdezaktywowali nam CF (pakiet za 200 dolcow). Incapsula nawet nie jeknela. CF ma ladniejsza strone i jest tanszy, dla mnie lepiej sprawdzila sie incapsula - testowalismy dla klienta oba rozwiazania i IC wypadlo _moim_zdaniem_ lepiej, ale CF rowniez ma pozytywne opinie. Sa tez hostingi z ochrona przed ddosem, np. koddos.com, ale to nadaje sie do niewielkich atakow:) 200 miesiecznie za strone. Szybkosc serwera nie ma znaczenia, bo idea CF jest taka, zeby odfiltrowac ddos przeslac do Ciebie czyste pakiety (+ pare innych funkcji). Jezeli dostajemy pacjenta z takim problemem to po kolei robimy tak: 1. Optymalizacja - czasem to nie ddos, a dziadowsko zrobiony skrypt;) 2. Przygotowanie lekkiej, statycznej wersji strony 3. Wyciecie ruchu z danych klas 4. CF/IC To w duzym uproszczeniu, ale pozwala oszczedzic pieniadze.
  9. [dedykowane/VPS] kilka pytań

    Zależy od firmy, ale przy dużych i regularnych atakach ddos dobrym wyjściem jest CloudFlare, lepszym Incapsula.
  10. Problem z wirusem - jak go znaleźć?

    Po kolei: 1. Nie, FH nie jest odpowiedzialna za content klienta, nie w tym wypadku. 2. Ta, wsparcie staramy się mieć ultradobre. 3. Źle kombinujesz - ma POPROSIĆ o wyczyszczenie. Jeszcze raz i ponownie dużymi literami: ma POPROSIĆ helpdesk o interwencję, bo to żadna robota dla helpdesku. 4. Można pracować na kopii, można uprzedzić o konsekwencjach. 5. Ok. My rozumiemy wsparcie trochę inaczej, dobrze dla nas:) Moim zdaniem klient kupuje know-how. Mój tok rozumowania jest taki: jest powtarzający się problem - mam dwie opcje: 1. Za każdym razem tłumaczyć klientowi jak ma sobie z tym poradzić, pal licho, jak jest to dev., a co jak jest to specjalista od kominków albo odsiarczanie; 2. Napisać narzędzie automatyzujące cały proces i dać klientowi wybór: zrób to sam / my to zrobimy za Ciebie jeżeli nie potrafisz. Efekt jest taki, że klient-laik odchodzi uśmiechnięty, a każdy zadowolony klient to żyła złota:) Sytuacja win-win. Jest jaśniej? Mam nadzieję. Rozumiem twoją argumentację, ale to nie zmienia faktu, że ja chcę inaczej:)
  11. Problem z wirusem - jak go znaleźć?

    Jeżeli nie masz dostępu do SSH to emmmpfff... Twój dostawca hostingu powinien Ci pomóc, bo dla Ciebie to bieganie po forach, czytanie manuali, a dla wsparcia technicznego to 5 sekund pracy. W zw. z tym, że problem jest powszechny mamy do tego narzędzie - od biedy: załóż sobie konto testowe i przerzuć dane, nasz serwer ftp wyczyści wirusa (o ile będzie tego w 100% pewien), a jeżeli problem nadal będzie występował to mamy na serwerze narzędzie do czyszczenia tego dziadostwa. Przypomnij się via nasz helpdesk i zrobimy to za Ciebie. Pierwsza opcja: marudź swojej firmie, to naprawdę parę sekund pracy dla helpdesku; jeżeli będą oporni i będą kwiczeć to masz drugą opcje jak u nas.
  12. Ja jestem strona i turlam się ze śmiechu, więc...
  13. Ja mam obecnie mohawk na głowie i wyglądam jak Św. Mikołaj z ulicy Wiązów bo mam czerwone gi do tego, nadaje się wybitnie do zdjęc;)
  14. Dajcie sobie po szlagu. W końcu dzisiaj KSW!
  15. Poziom spinki (highfive bellerofont i Sebak) jest genialny. W tym temacie faktycznie ZB jest jak apple;) @patryk: dokładnie Reasumując: nie my, a firma drzwi w drzwi Za TAAAKIM markietingiem spodziewaliśmy się cudów. Potraktowaliśmy to na absolutnym lajcie, ale wyszło jak wyszło. @Tomek: daj spokój, my tu się przekomarzamy, a tutaj histeria jak na zlocie Apple po wizycie kolesia tatuażem Samunga;) Nie nasz target, nie nasza historia. Jeżeli odbieracie to inaczej - wybacz:) To wszystko wygląda trochę tak jak na Onecie: pod każdym postem ktoś robi sobie jaja i pisze: u nas w Niemcach jest lepiej niż w Polsce i 32754389754 osób się kłoci
×