kors4r_2

No i wszystko jasne Zablokowano mi VPSa, ponieważ 202.102.95.205 pobrał/przesłał 12 mln pakietów w ciągu 5 min. EOT

Witam! Od wczoraj po południu nie mogę się połączyć z VPSem w pvt.pl. Traceroute dla domeny delegowanej do VPSa zwraca mi coś takiego: Nic mi to nie mówi, bo do wp.pl mam taki sam wynik, wrzucam to tylko ze wzgl na regulamin działu. Adres IP mojego VPSa to 178.63.246.87, pingi nie wracają, połączenia http nie nawiązują się (timeout). Prosiłem w poniedziałek o zmianę delegacji domeny, być może trwa jeszcze propagacja i możliwe, że traceroute pokazuje wyniki dla nowego serwera (chociaż wątpię, bo polecenie dig pokazuje dla aniaes.slask.pl IP serwera w PVT). Mój ticket do supportu pvt.pl na razie otwarty, wiec nie mam informacji od nich jaka jest przyczyna problemu - czy to awaria, czy może wynik tego, że prosiłem o usunięcie serwera z końcem okresu abonamentowego (9 marca). Co dziwne, przez VPS Control Panel mogę zrestartować mój serwer. Mogę też połączyć się przez ssh, bo dostęp do konsoli na vpsie realizowany jest nie przez połączenie bezpośrednio z vpsem, ale przez inny adres IP (ten sam, na którym działa VPS Control Panel). Nie jestem specem, ale na moje problem jest tylko z moim vpsem, a nie z maszyną, na której działa (skoro z VPS Control Panel mogę się połączyć i np. zrestartować lub wyłączyć VPSa). W dodatku - po połączeniu z konsolą vpsa nie wracają mi pingi do np. wp.pl. Czyli chyba blokada jest w obie strony. iptables -L zwraca mi takie coś: Wydaje mi się, że to oznacza, że firewall niczego nie blokuje (na domowym kompie mam tak samo i nie mam problemów z połączeniem). Czy ktoś jeszcze ma VPSa w pvt.pl i ma taki problem?

Ja też uważam, że trudno odbudować zaufanie, choć mam pełną świadomość, że jeśli chodzi o linuxpl to było dawno i był tutaj tylko jeden człowiek, któremu coś takiego się przytrafiło - więc może przesadzam z nieufnością do nich i drapię się, gdzie nie swędzi. Teoretycznie Wasze podejście do kwestii jest prawidłowe, jeśli nikt nie podważy praktycznym przykładem, a dotychczasowy provider nie będzie mógł zaoferować czegoś podobnego do Waszego FH4, to raczej zgłoszę się do Was.

Szczegół techniczny, a ja nie pytam o istnienie technicznego sposobu na pozyskanie plików, które nie powinny ich interesować, tylko o ich uczciwość i wiarygodność. WIĘC - odbiegacie trochę od tematu. Ponawiam: czy ktoś słyszał o sytuacji, w której administracja firehost dopuściła się wiarołomstwa?

IMHO ma znaczenie - jeśli jest tam ktoś nieuczciwy, to jakie znaczenie ma, czy kupuję dedyka, czy konto wirtualne? Zakładam, że tak jak w obecnym vpsie na pvt.pl - będą mieli dostęp do roota na tym moim serwerze.

Witam, czy ktoś posiada i mógłby mi sprzedać licencję do virtualmina pro? Na stronie virtualmina dostępne są niestety paczki, a ja potrzebuję tylko jednej licencji.

Witam, pozwolę sobie podbić temat, bo od prawie roku nie ma żadnych opinii. Zastanawiam się nad serwerem dedykowanym od nich. Jaka jest (była) jakość obsługi wiem z tego wątku, obczytałem sporo tematów z "firehost" i jakoś nie trafiłem na rzecz, która mnie interesuje. Mam mianowicie konkretne pytanie: czy ktoś słyszał o sytuacji, aby dane klientów z serwerów firehost wyciekły? Nie chodzi mi o dane osobowe klientów, ale pliki, bazy z hostowanych kont. Znalazłem coś takiego na temat linuxpl (serveradmin) i z tego powodu ich wykluczam (wiem, dawno to było, ale jednak). Chcę uruchomić skrypt, za który zapłaciłem sporo pieniędzy, wolałbym mieć pewność, że nikt nieuprawniony nie wyciągnie po niego ręki...