Skocz do zawartości

Polecane posty

Wystarczy popatrzeć na leaseweb - sa najlepszym chyba providerem do sajtów z torrentami.

Jawnie się ich zapytasz o to czy można i powiedzą, że oczywiście bo prawo u nich nie zabrania.

 

Problem w przypadku takich sajtów to nie jest prawo - to providerzy tolerujący to.

Ale jeśli się chce coś sprzedać za wszelką cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xavi, problem w tym ze
posiadanie utworów muzycznych na które się nie ma praw?<nie zostały kupione legalną drogą handlową>
jest legalne

wiec wychodzi na to ze nielegalna muzyka jest legalna :P

 

Oczywiście, że jest. Tak samo jak posiadanie filmów. Miałem ostatnio bardzo ciekawą rozmowę z prawnikiem, który takimi sprawami się zajmuje. Posiadanie sciągniętych z netu ebooków, filmów i muzyki jest w Polsce całkowicie legalne, nawet nie trzeba mieć oryginalnej płyty/książki. Warunek - nie wolno nawet przez chwilę udostępniać tego następnym osobom. Polskie prawo reguluje rozpowszechnianie utworów/dzieł, a nie ich posiadanie. Tutaj jest haczyk. Oczywiście nie dotyczy to oprogramowania w jakieklowiek postaci, na które MUSIMY posiadać licencję.

W Warszawie na początku stycznia zrobili cichy nalot. 50 mieszkań o 6 rano, równocześnie wpadli do wszystkich. Z 50 osób tylko dwóm postawiono zarzut rozpowszechniania pirackich materiałów i tylko jeden został skazany.

Same strony z torrentami nie są zabronione. Biorąc pod uwagę to co napisałem, właściciele tych siteów NIE ROZPOWSZECHNIAJĄ nielegalnych treści, a tym samym nie można im nic zrobić. Jeżeli już, trzeba ścigać seederów :P

Z ciekawostek... ThePiratBay kupuje sobie platformę wiertniczą od kogoś tam i na jej terenie mają stworzyć państwo (nie wiem jak to się robi). Państwo to nie będzie zabraniało posiadania pirackich materiałów. Do tego jakieś łącza, trochę serwerów i raj na ziemi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z ciekawostek... ThePiratBay kupuje sobie platformę wiertniczą od kogoś tam i na jej terenie mają stworzyć państwo (nie wiem jak to się robi). Państwo to nie będzie zabraniało posiadania pirackich materiałów. Do tego jakieś łącza, trochę serwerów i raj na ziemi :P
Juz nie przesadzaj... Oni chca kupic Sealandie, a nie stworzyc wlasne panstwo :P

Takich rzeczy nie robi sie ot tak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z ciekawostek... ThePiratBay kupuje sobie platformę wiertniczą od kogoś tam i na jej terenie mają stworzyć państwo (nie wiem jak to się robi). Państwo to nie będzie zabraniało posiadania pirackich materiałów. Do tego jakieś łącza, trochę serwerów i raj na ziemi :P
Juz nie przesadzaj... Oni chca kupic Sealandie, a nie stworzyc wlasne panstwo :P

Takich rzeczy nie robi sie ot tak :P

 

Racja, słyszałem 5/10 jako plotkę i powtórzyłem tutaj. Sorry za wprowadzenie w błąd. I dzięki za wyprostowanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przypływu o wysokości kilkudziesięciu metrów na środku morza raczej nie ma się co spodziewać, ale jest masa innych katastrof :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

prawo miedzynarodowe uznaje ze pelne morze jest wlasnoscia niczyja wiec "lad" jako platforme na takim morzu mozna uznac za nowe panstwo

jesli chodzi o miejsce gdzie by dali serwery to raczej nie problem - samo G planuje miec serwery w kontenerach (stawia sie pod DC, podlacza lacze, zasilanie i do boju - oczywiscie po jakims czasie by sie wymienialo ale oszczednosci sa duze)

wg mnie (a ja nie jestem specem) wiekszy problem by mieli z zasilaniem

maszynki troche ciagna jak wiadomo wiec musieliby zrobic jakas wlasna minielektrownie - to dopiero koszta...

 

no i zastanawiam sie czy organizacje miedzynarodowe nie protestowaly - zawsze ISP moga dac bana na zarkres IP dla tego "czegos" i po sprawie...

 

 

ps. prawo morza przewiduje sciganie piractwa - szkoda ze nie komputerowego... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jeszcze łącze by musieli podłączyć a chyba żadnemu isp by się nie chciało ciągnąć kabelków po dnie jeszcze jakby się uszkodził taki kabelek to by było fajnie xD

niech im trzęsie ziemi/tajfun rozwali to wszystko.

jeszcze dochodzi koszt dojazdu do tych serwerów no chyba że będą wpław pływać, z częściami w zębach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze łącze by musieli podłączyć a chyba żadnemu isp by się nie chciało ciągnąć kabelków po dnie jeszcze jakby się uszkodził taki kabelek to by było fajnie xD

niech im trzęsie ziemi/tajfun rozwali to wszystko.

jeszcze dochodzi koszt dojazdu do tych serwerów no chyba że będą wpław pływać, z częściami w zębach.

Dobre, dobre... Szkoda tylko, ze jak sam napisales, w ktoryms z tematow, przy pisaniu tego nie ruszyles mozgownica ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrick

p: Xavi - Urodzony Cze-3-1995 , ja mając 11 lat tyle nie wiedziałem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p: Xavi - Urodzony Cze-3-1995 , ja mając 11 lat tyle nie wiedziałem :P
To by troche wyjasnialo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@xavi

o ile miwiadomo to transport morski jest najtanszy z dostepnych wiec nie trafiles

na wiki napisane jest ze tam juz jest serwerownia i uzywaja lacz satelitarnych a na warez itp sie nie gadzaja...

ciekawy jest fragment o tym ze wydaja wlasne prawo jazdy - pewnie maja wiecej autostrad od nas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam czepiacie się wieku -,-
Nie wieku, tylko glupot jakie wypisujesz. Jak sie o czyms nie ma zielonego pojecia a nie opanowalo sie jeszcze sztuki logicznego myslenia, to lepiej sie w niektorych sprawach po prostu nie wypowiadac. Tyle. Wiek nie ma tu nic do rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1. Nie istnieje cos takiego jak Internet Privacy Act. Nie wiem skad się to wzięło, ale polskie pseudowarezy bardzo przykładnie kopiują ten bezsensowny "zapis".

 

2. ThePirateBoy stety, albo niestety (zależy naturalnie od punktu widzenia) nie będzie mogło kupić Sealandii, co zadeklarował sam jej właściciel (Sealandii, nie strony torrentowej :P)

 

3. 98% adminów polskich pseudowarezów to dzieci w wieku 11-15 lat, którzy nie mają pojęcia o polskim prawie. Są to z reguły osoby zakompleksione, zatracone w wirtualnym swiecie, nie potrafiące odnaleźć się wśród rówieśników. Zgrywają dlatego tak zwanych "kozaków" obrzucając blugami każdego, włamując się dzięki expolitom na różne serwisy i robiące ogólny raban (scriptkiddies).

 

4. Xavi kontaktowanie się z tak poważnymi organizacjami w twoim wieku jest co najmniej niepoważne. Przecież nawet sam za siebie nie możesz odpowiadać, tylko rodzice. Rodzice wiedzą co robisz?

 

5. Nie będę się tutaj rozpisywał nad piractwem, ponieważ jeszcze mnie ktoś zwyzywa, ale zauważcie, że po wprowadzeniu tanich serii gier przez polskich dystrybutorów, sprzedaż gier w Polsce bardzo wzrosła. To tylko pokazuje, że rzeczywiście w wielu przypadkach ludzie piracą, poniewaz nie stać ich na pozycje kosztujące po 120zl kazda. Czyż nie możnaby tak samo rozwiązać sprzedaży w branży muzycznej, filmowej, programów? Czy Microsoft nie może wydawać pociętego Windowsa również w Polsce, a nie tylko w krajach afrykańskich? Dlaczego filmy kosztują po 60zł? Dlaczego albumy muzyczne są takie drogie?

Z 60% ceny gier, programów, filmów to są różne prowizje, marże, podatki i podatki od podatków. Twórcom zostają ochłapy, no cóz...Zdaje się, że zły system. Moze dystrybutorzy nie widzą przepasci jaka panuje miedzy zarobkami Polaków i - chociązby - Brytyjczyków? A może nie chcą widziec? Dlaczego u nas ceny oprogramowania są bardzo zbliżone do cen w Niemczech, czy Wlk.Brytanii? Przecież zarabiamy dużo mniej! Póki nie nastapi gwałtowne zmiany w tej kwestii nie ma co liczyć na diametralny spadek piractwa.

 

Zglaszanie warezow organizacjom antypirackim nic nie da, bo na ich miejsce będą powstawać nowe. Będą powstawać do czasu, aż dystrybutorzy zmądrzeją i obniżą ceny. Bo na polityków nie ma co liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Termos ...napisałeś sporo sensownych rzeczy.. tak do punktu 4ego włącznie..

 

ale co do cen CD, Windowsów itd.. to nie, że to jest drogie, tylko polacy g... zarabiają... ile może sobie angielski robol kupić płyt CD, a ile może sobie ich kupić polski robol? ..i nie tylko robol.. a nikogo nie obchodzi, że zarabiamy mniej... Microsoft może wydębić kasę od firm, szkół itd. taką, jaką chce, więc nie widzi sensu traktowania Polski jako kraj trzeciego świata.. niestety, Polska to kraj "drugiego" świata.. o czym można się przekonać wyjeżdżając na parę dni do UK, na przykład.. albo do Skandynawii (bo Niemcy, szczególnie wschodnie, jeszcze tak daleko od nas nie są - nie chodzi tu bynajmniej o geografię).. a dzieciaki muszą się nauczyć, że piracto jest złe.. ale to przychodzi najczęściej wtedy, gdy samemu zaczyna się coś sprzedawać, co się samemu wytworzyło.. w moim przypadku tak to zadziałało.. rodzice na pewno nie uczą dzieci (ogólnie, choć oczywiście - są różnice), że piractwo jest złe.. bo oni też wolą dać 30zł na dwie gry zamiast 130 na jedną...

heh btw.. własnie odebrałem Fifę 07 ..oryga, na Allegro z przesyłką 84zł.. w Empiku 139 zł :P)) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widzę, po części z punktem 5 też się zgadzasz, więc do 5 włacznie :P

 

No cóż, skoro Microsoft nie dba o zwyklego, szarego Polaka, to prawdę pisząc - dlaczego szary Polak ma dbać o Microsoft? :P Nie to, że popieram piractwo. Sam wiem jak to jest, gdy ktoś przywłaszczy sobie moją własność i - co gorsza - nawet ją sprzedaje :| Szlag wtedy czlowieka trafia. Jednoczesnie jednak przeciwny jestem takim cenom jakie panują obecnie.

 

Nieraz powtarzałem na róznych forach, że gdyby ceny gier nie przekraczały 30-40zł, albumów muzycznych 10-20 i filmów 10-15, to piractwo zostałoby praktycznie wyeliminowane. Tylko po co sobie tak gdybać, jak i tak to nierealne...

 

Naturalnie od małego powinno się uczyć młodych co jest złe, co jest dobre, ale skoro rodzice nie potrafią nauczyć swoich "pociech", że nie wolno gwałcić, napastować seksualnie, zabijać, bić, niszczyć mienia (jakże teraz popularne jest wysadzanie petardami muszli klozetowych w gimnazjach...), wyrzucać papierków na chodnik, szanować dorosłych, ustępować miejsca starszym w autobusie itd, to jak mają nauczyć, że nie wolno piracić, skoro większość dorosłych ledwo umie włączyć komputer?

 

- Mamo ściągnąłem sobie gierkę z internetu

- A nie rozplaskują się tam wnętrzności na ścianach?

- Nieeee

- Aha, to dobrze.

 

Po czym syn odpala jakiegoś Postala.

 

To co się teraz dzieje w szkołach, te afery z samobójstwami, to wina rodziców, którzy poświęcają swoim dzieciom za mało uwagi, bo wolą upić się i leżeć w rowie, albo pracują do późna, by jako-tako móc wyżywić rodzinę. Tylko po co ja tak gdybam i narzekam, jak i tak nic się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

termos ale rynek gier i filmow to rynek miedzynarodowy i nikt nie bierze pod uwage tego kto ile zarabia w polsce

jesli widows/gra/plyta z muzyka w GB kosztuje xxEU to w polce nie moze kosztowac 1/3 tej ceny

i tak gry (nie wiem jak reszta) w polsce sa tansze niz za granica

w UE obowiazuje miedzy innymi wolny przeplyw towarow i ktos by kupil u nas i sprzedawal tam :P

 

ale popieram cie w tym ze obnizka cen spowodowalaby zmniejszenie warezu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

obniżki cen - ok.

Ale już są osobniki którzy ściągają nawet gry za 19,99 (stwierdzone z autopsji mam kilku znajomych zapalonych graczy).

W przypadku gier za 19,99 nie chodzi o brak pieniędzy, chodzi o to że tacy osobnicy mają swojego rodzaju przyzwolenie społeczne i większość nic sobie nie robi z tego że ściągają pirackie oprogramowanie.

Wtedy po co iść do kiosku, marznąć i wydawać swoje pieniądze<które można przeznaczyć na chlanie z kolegami -,-> skoro można sobie ściągnąć z internetu i większości to nie będzie przeszkadzać.

Z cenami nie przesadzajmy mamy i tak tanie gry nawet te za 99/129zł są jak na europejskie warunku dosyć tanie.<Chodzi mi o "wyższą" półkę gier, nie porównuje ich z grami za 5/10 z>

W którymś z niedawnych numerów "CD Action" był krótki artykuł mówiący o tym że ceny gier w polsce są ->N I S K I E<-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale popieram cie w tym ze obnizka cen spowodowalaby zmniejszenie warezu...

 

Chyba obniżka cen mózgu... 95% warezu istnieje wyłącznie dlatego, że nie brakuje młodocianych kretynów, których to po prostu podnieca i wydaje się im, że są "masta". To nie jest kwestia ceny. Piractwo tak, ale zakładanie warezowych witryn nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(...)

 

Lokalizacja oprogramowania, gier czy filmów umo?liwia obni?enie ceny, bo nasz j?zyk nie jest zbyt lubiany a co za tym idzie nie ma ch?tnych do kupowania gier PL przez - chocia?by - Niemców :P. Gorzej z muzyk?, ale od czego? trzeba zacz?? :P

 

 

(...)

 

A jak si? bogac? bogaci? Czy? nie tym, ?e omijaj? prawo i nie p?ac? podatków? Wiadomo, ?e jest grupa ludzi, która b?dzie piraci? do ko?ca ?wiata i 1 dzie? d?u?ej bez wzgledu na ceny produktów, ale znam wielu, którzy wr?cz wyczekuj? kolejnych gier w tanich seriach, by je jedna za drug? kupowa?, bo nie sta? ich na gry po normalnej cenie (czyli ~100zl sztuka)

 

Przy ni?szych cenach grupa piratów znacznie by si? zmniejszy?a przez co egzekwowanie na nich prawa by?oby bardziej skuteczne.

 

 

Chyba obni?ka cen mózgu... 95% warezu istnieje wy??cznie dlatego, ?e nie brakuje m?odocianych kretynów, których to po prostu podnieca i wydaje si? im, ?e s? "masta". To nie jest kwestia ceny. Piractwo tak, ale zak?adanie warezowych witryn nie.

 

Tobie wydaje si?, ?e ka?dy warez to same dzieciaki. Jeste? w b??dzie. Rzeczywi?cie - warezy, ktore tak hucznie atakuj? inne serwisy, spamuj? reklamami itd, to g?ównie dzieciaki, ale istniej? równie? serwisy prowadzone przez ludzi doros?ych dla ludzi starszych niz wczesna gim :P Pragn? równie? zauwa?y?, ?e opanowanie tych ró?nych technik, jak to..no...P2M, FTP, przesy?anie z ftp na ftp wymaga pewnej wiedzy, której 99% doros?ych nie potrafi opanowa?. Tak wi?c nie wrzucaj wszystkich ludzi do jednego worka, bo to tak samo jakby? pisa?, ?e admini wszystkich hostingów na ?wiecie to sko?czeni kretyni, a prowadzenie firmy stanowi dla nich bodziec podniecaj?cy.

 

Swoj? drog? przypomnia?a mi si? pewna wypowied? z jakiego? programu publicystycznego. Prowadz?cy spyta? jednego z go?ci, czy ?ci?ga nielegalne mp3 z internetu. Ten odpowiedzia?, ?e tak. I tak od s?owa do s?owa, a? ten go?? odpar?: 'To ci, co udost?pniaj? ?ami? prawo, to ich wina a nie moja.' Ta wypowied? to kwintesencja polskiej mentalnosci. Wszyscy s? winni tylko nie my sami :P

 

 

----

 

Cholera, czy tylko ja widz? krzaki w swojej wypowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się


×