Skocz do zawartości
zoxovsky

Darmowy panel do VPS

Polecane posty

Z tym przeinstalowywaniem systemu to tak się dawno temu utarło wśród mniej kumatych użyszkodników Winzgrozy - jak się coś pier... to reinstall. Nie ważne, że w przypadku systemów unixowych nigdy nie miało to sensu, a i w NT-kach (Win NT, 2k, XP, Vista, 7, 8) jest głupotą, system można stosunkowo prostymi metodami przywrócić do pełnej sprawności. Do tego jednak potrzeba włączyć myślenie, natomiast do reinstalacji wystarczy klikać "next"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak masz VPS i gotowe obrazy albo snapshoty Windowsa czy Linuxa to czasami lepiej jest kliknąć i się bawić w naprawę. Od tego są te narzędzia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tym przeinstalowywaniem systemu to tak się dawno temu utarło wśród mniej kumatych użyszkodników Winzgrozy - jak się coś pier... to reinstall. Nie ważne, że w przypadku systemów unixowych nigdy nie miało to sensu, a i w NT-kach (Win NT, 2k, XP, Vista, 7, 8) jest głupotą, system można stosunkowo prostymi metodami przywrócić do pełnej sprawności. Do tego jednak potrzeba włączyć myślenie, natomiast do reinstalacji wystarczy klikać "next"...

 

Windowsa 7/8 nie przywrócisz do stanu używalności, żeby to zrobić trzeba mieć pojęcie co jest wrzucone do systemu, zainstalowane, ile tam tych śmieci jest i innego syfu.

 

Wystarczy, że Ci powiem iż Chrome przy aktualizacji zostawia swoje paczki w program files, które sobie ważą po 100 MB i zajmują miejsce, ostatnio wszedłem bo się zdziwiłem gdzie mi 10 GB wcięło.

 

A to jest przykład jednej aplikacji z miliona. Jeśli mówimy o serwerach to tak, jak ma się kontrolę nad tym co się instaluje i co tam siedzi to jest to dość proste, ale jak chcesz dowolny system przywrócić do stanu jak po reinstallu to zaskoczę Cię, ale nawet połowicznego sukcesu nie osiągniesz, bo nie wiesz jak działa każda aplikacja i gdzie wrzuca syf, a nie ma uniwersalnej metody i przycisku "usuń syf".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Archi - istnieją naprawdę niegłupie programy ułatwiające życie zarówno administratorowi jak i zwykłemu użyszkodnikowi. Ja mam na lapie Win7 działającego sprawnie bez problemów i reinstalacji od 14.10.2010. Na stacjonarnym działa też Win7 od 13.05.2011. Oba kompy chodzą 24/7, używane regularnie i do pracy i do zabawy. Uptime na lapie to teraz 3 dni i niemal 16 godzin, na stacjonarnym 16 dni i ponad 16 godzin. I jakoś nie czuję potrzeby reinstalacji, nie "wcina" mi miejsca na dysku. To jest tylko kwestia kilku prostych dobrych nawyków. Nie robię porządków codziennie, wystarczy raz na kwartał spędzić godzinkę mniej w necie przy oglądaniu głupich obrazków czy filmików z kotami, a zamiast tego zrobić przegląd systemu.

Edytowano przez d.v (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Okej, ja nie powiedziałem że format jest obowiązkowy po jakimś okresie używania X. Ja po prostu mówię, że czasem nie idzie tego doczyścić - nad rejestrem kontroli nie zrobisz, nad wszystkimi folderami również. Pewnie, zapuścić CCleanera czy innego auslogics boostspeed każdy głupi umie i jakiegoś większego spadku wydajności nie ma, ale doczyścić tak jakbyś chciał (albo jak ja bym chciał) się niestety nie da - aplikacje zostawiają zbyt dużo syfu po sobie (głównie windows, właśnie linux ładnie się czyści).

 

Również nie robiłem formata odkąd wyszedł Win8 i nie zamierzam robić, ale sądzę, że jakbym zrobił to na pewno byłoby czyściej niż obecnie.

Edytowano przez Archi (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No bo kontrola zaczyna się już na etapie instalowania oprogramowania. Większość ludzi narzeka na Windows, a nie zwrócą uwagi, że sami zaśmiecają system instalując jakieś bingbary, wtyczki, dodatki i cholera jedna wie jakie inne pierdoły. Poza tym wyłączenie paru zbędnych usług i programów z autostartu potrafi zdziałać cuda, a zajmuje kilka sekund w msconfig. Zajmuję się takimi rzeczami praktycznie na co dzień, od lat walczę z ludzką głupotą. Teoretycznie powinienem się cieszyć, że ludzie nie myślą i robią sobie sami bałagan w systemach, bo dzięki temu zarabiam na szynkę do kanapek, ale czasami naprawdę ręce opadają.

 

 

 

 

A wracając do tematu głównego: zauważyłem jeden problem z i-MSCP. Po zmianie ścieżki z /var/www na /home/www wszystko jest niby cacy - konta są tworzone prawidłowo, wszystko działa jak powinno. Z jednym wyjątkiem - przy tworzeniu w panelu kont FTP do tabeli sql nadal wpisywana jest ścieżka z /var/www, przez co nie można się zalogować na FTP, po ręcznej edycji wpisu w bazie działa jak powinno. I za ChRLD nie mogę znaleźć gdzie podmienić ścieżkę w konfigu panelu, żeby dodawał prawidłowy wpis. Dla większości użytkowników pewnie nie będzie to problemem, bo nie zmieniają ścieżki - na VPSie nie ma to na przykład sensu, ale np. na dedyku z partycjonowanym dyskiem czasem warto przenieść www na inną partycję. Jak znajdę w końcu rozwiązanie to dam znać (choć na chwilę obecną nie potrzebuję, mam na serwerze tylko 3 konta FTP, więc nie było problemu z edycją ręczną wpisów w tabeli).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamikadze

Z tym przeinstalowywaniem systemu to tak się dawno temu utarło wśród mniej kumatych użyszkodników Winzgrozy - jak się coś pier... to reinstall. Nie ważne, że w przypadku systemów unixowych nigdy nie miało to sensu, a i w NT-kach (Win NT, 2k, XP, Vista, 7, 8) jest głupotą, system można stosunkowo prostymi metodami przywrócić do pełnej sprawności. Do tego jednak potrzeba włączyć myślenie, natomiast do reinstalacji wystarczy klikać "next"...

 

Ok, to tłumacz teraz przez tydzień niedoświadczonemu użytkownikowi jak ogarnąć ten panel. Ja tylko mu doradziłem jak to szybko zrobić a ty już się czepiasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Stare Windy miewały humory, taki Me to był jeden wielki humor, jednak od wyjścia 2k sp3 (Visty nie liczę, bo uważam ją za Me v.2) nie miałem z żadnym Windowsem problemów. Nawet już przez niektórych znienawidzony Win8 po dodaniu standardowego menu start i ustawieniu uruchomienia do standardowego pulpitu jest bardzo sympatycznym systemem. Ostatni raz BSOD widziałem jeszcze za czasów 2k sp1. Czyli w czasie, kiedy po Ziemi biegały dinożarły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się


×