Skocz do zawartości
Zaloguj się, aby obserwować  
softbeing

Czy firma hostingowa odpowiada za treść stron?

Polecane posty

Czy jeżeli świadczę komuś usługi hostingowe to czy odpowiadam prawnie za to, że na stronie klienta znajdują się zabronione treści przez polskie prawo, np. torrenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Masz firmę czy serwer jest na Ciebie kupiony w OVH i tylko udostępniasz koledze ftp pod stronę ?

 

Mam serwer dedykowany w OVH i go odsprzedaję innym. Wszystko na firmę, w pełni legalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pytam bo dostałem anonimowego maila, że pewna strona z mojego serwera zawiera torrenty i że moja firma może ponieść tego konsekwencje. Uważacie że coś z tym zrobić czy dać sobie i klientowi spokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pewnie OVH ma swój regulamin, który podczas zamówienia przyklepałeś. Ty powinieneś mieć swój, który twój klient musi przyklepać by cię nikt za jajca nie złapał.

 

A na anonimy nie odpowiadaj, poważni ludzie się podpisują. Jak natniesz się na poważnego to poproś by ci podał jakąś podstawę prawną zanim spełnisz jego pobożne życzenia.

 

IMHO narazie olać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytam bo dostałem anonimowego maila, że pewna strona z mojego serwera zawiera torrenty i że moja firma może ponieść tego konsekwencje. Uważacie że coś z tym zrobić czy dać sobie i klientowi spokój?

 

Nie możesz jako usługodawca odpowiadać za to, co Twój klient umieści na serwerze (nie masz na to bezpośredniego wpływu).

Równie dobrze osoba wynajmująca powierzchnię sklepową, będzie odpowiadała za osobę która płaci dzierżawę i sprzedaje lewy towar (co innego jeśli udowodnią współudział, ale nie o tym tu mowa).

 

Masz obowiązek jednak zareagować w przypadku wykrycia takich treści na Twoim serwerze, szczególnie jeśli chodzi o treści z udziałem nieletnich itp. "ostre" rzeczy.

Jeśli dostałeś email z konkretnej kancelarii prawnej lub urzędu z podpisem lub telefonami itp., zawdzoń i zapytaj o co chodzi ( w końcu płacisz podatki i masz legalną firmę).

Jeżeli faktycznie strona zawiera niedozwolone treści, wtedy zablokuj stronę i poproś klienta o usunięcie tych danych.

 

No i jaki anonim (czegoś taniego, nie ma w internecie), każdy email zawiera nazwę serwera, z którego został wysłany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej to usiądź wygodnie i poczekaj na pismo z prokuratury o udostępnienie logów jeżeli je posiadasz etc, etc... i się póki co nie martw jakimiś mailami bo takich spraw się tak nie załatwia.

 

Ps, post napisany na przykładzie własnego doświadczenia.

 

Oj takie zaniechanie może dużo kosztować

 

Mzone ma racje, jak dostajesz info musisz zareagować

 

Pozdrawiam,

PM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mzone ma racje, jak dostajesz info musisz zareagować

Niby na jakiej podstawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

tego anonima na 100% przysłał koleś z "konkurencji", u mnie takie od razu nawet z kosza wylatują.

 

na info można zareagować, jeżeli ktoś konkretnie pisze, na anonimy szkoda czasu i klawiatury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niby na jakiej podstawie?

 

Ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. z dnia 9 września 2002 r. z późn. zm.) stanowi, że nie ponosi odpowiedzialności za przechowywane dane ten, kto udostępniając zasoby systemu teleinformatycznego w celu przechowywania danych przez usługobiorcę nie wie o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności, a w razie otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności niezwłocznie uniemożliwi dostęp do tych danych.

 

 

Moim zdaniem jasne i sensowne ;)

 

Pozdrawiam,

PM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. z dnia 9 września 2002 r. z późn. zm.) stanowi, że nie ponosi odpowiedzialności za przechowywane dane ten, kto udostępniając zasoby systemu teleinformatycznego w celu przechowywania danych przez usługobiorcę nie wie o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności, a w razie otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności niezwłocznie uniemożliwi dostęp do tych danych.

Moim zdaniem jasne i sensowne ;)

Mylisz się.

 

Do poczytania:

http://www.swo.ae.katowice.pl/_pdf/348.pdf

http://prawo.vagla.pl/node/7993

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

z czym się myli ? to co wyboldowałeś to nie urzędowe pismo tylko anonim

a linki w zasadzie mówią o tym o czym inne ustawy w Polsce, że na każdy paragraf jest paragraf ;)

wszystko zależy od tego kto ma lepszego adwokata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

Przytoczyłem Ustawę - czyli prawo obowiązujące w Polsce

 

Ty przytaczasz jakieś wpisy użytkowników, a więc nic co jest obowiązujące i wiążące.

 

Powiedz co ewentualnie sąd będzie brał po uwagę?

 

 

Pozdrawiam,

PM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie jest takie proste, niestety.

Nie wiem czy zauwazyliście, ale forum PEB usunęło wszystkie kopie Microsoftu, ktoś to forum zmusił do tego.

Oczywiście nie musisz zareagować, ale nie możesz tego powiedziec wprost.

Wyobraźcie sobie spotkanie z prokuratorem, który Was pyta dlaczego nie zablokowaliście konta na ich list, telefon itp.

Odpowiecie, że nie chciało Wam się?

 

To tylko oczywiście przykład, nie musi tak być. Ale jakbyście hostowali taki serwis jak sławne Pirat Bay, pewnie by tak było.

 

Moim zdaniem lepiej dmuchać na zimne, wszystko może się zdarzyć.

 

Każdy walczy o klienta, i każda firma chciałaby mieć klienta co "bierze" dużo zasobów, bo przeciez płaci za to.

Ale zawsze jest dylemat, czy świadomie postępujemy zgodnie z zasadami i dobrymiobyczajami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przytoczyłem Ustawę - czyli prawo obowiązujące w Polsce

No właśnie, przytoczyłeś ustawę, którą jeszcze trzeba umieć zinterpretować,

czyli core'owy powód dla którego prawnicy mają na chleb. ;)

 

Powiedz co ewentualnie sąd będzie brał po uwagę?

Gdyby to było takie oczywiste, to by nie powstała w serwisie Vagla publikacja traktująca o tym.

 

Całość rozbija się o tzw. "wiarygodną wiadomość", która w tym wypadku zapewne mogła mieć miejsce,

a w 99% jest to e-mail od osoby A piszącej w sprawie utworu B należącego do osoby C w tonie "płaczem... rzondam...".

Tak jak Edart - wrzucam takie informacje do kosza, gdyż nie ma możliwości zweryfikowania takich informacji on-line.

 

Co innego jak przyjdzie faks/polecony z odpowiednimi pieczątkami.

Wtedy już możemy rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przytoczyłem Ustawę - czyli prawo obowiązujące w Polsce

 

Ty przytaczasz jakieś wpisy użytkowników, a więc nic co jest obowiązujące i wiążące.

 

Powiedz co ewentualnie sąd będzie brał po uwagę?

 

 

Wyślę do Twojej firmy taki list z żądaniem zablokowania danych na jakiejś witrynie podając powód łamanie praw autorskich na Twoich serwerach, spełnisz moje życzenie ?

Ja też nie. Jeśli otrzymam list z prokuratury/policji lub innych organów określonych w ustawach uczynię to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie słyszałem jeszcze o takim przypadku w Polsce, gdzie Policja nakazuje zamknąć stronę klienta firmy hostingowej.

 

Jednak nasza firma miała kiedyś podobny przypadek, na który musieliśmy zareagować.

List otrzymaliśmy z kancelarii prawnej z Warszawy, która występowała w imieniu swojego klienta (bardzo duża i znana firma, niestety nie mogę podać jej nazwy).

List był w formie proszącej o interwencję, nie było to żadne żądanie. W rozmowie telefonicznej, również była forma prosząca, żadne żadanie czy nakaz.

Była jednak notka w tym liście, że w przypadku braku reakcji z naszej strony, może spowodować komplikacje prawne w stosunku do nas (gdyby sprawa trafila do sądu).

 

Konto musialiśmy zablokować, a klient usunął pliki i wgrał calkiem inną stronę, tym razem legalną.

Sprawa została załatwiona polubownie, ale raczej nie radziłbym za bardzo dyskutowaą z kancelarią prawną, która obsługuje "dużego" klienta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wyślę do Twojej firmy taki list z żądaniem zablokowania danych na jakiejś witrynie podając powód łamanie praw autorskich na Twoich serwerach, spełnisz moje życzenie ?

 

 

Zgoda, na pewno nie spełnię w takim przypadku bo nie do mnie należy rozstrzyganie, kto ma rację, chodzi o sprawy które są obiektywne, łatwe do zweryfikowania przez każdego

 

Gdy otrzymam anonim, że na jakimś koncie jest piracki soft, sprawdzę to i jak się potwierdzi zablokuje, nie będę czekał na pismo z urzędów

 

Podobnie z dowolnym info o phishingu, nie musi być oficjalne

 

Wszystko co jest łatwe do potwierdzenia i gdzie admin ma 100% pewności że jest nadużycie - tam powinna być jego reakcja wg tego co pisze ustawa.

 

Pozdrawiam,

PM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy otrzymam anonim, że na jakimś koncie jest piracki soft, sprawdzę to i jak się potwierdzi zablokuje, nie będę czekał na pismo z urzędów

Nie możesz zbytnio decydować co jest legalne a co nie, co jest piractwem a co nie od tego są odpowiednie organy ;)

Możesz tylko podjąć kroki w celu wyjaśnienia sprawy.

Aczkolwiek firma ma prawo decydować o kontencie na swoich serwerach i można rozpocząć mediację z klientem którego kontent budzi zastrzeżenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie możesz zbytnio decydować co jest legalne a co nie, co jest piractwem a co nie od tego są odpowiednie organy ;)

Możesz tylko podjąć kroki w celu wyjaśnienia sprawy.

 

 

No ale nie przesadzajmy, często widać na pierwszy rzut oka, można zerknać do pliku copyright, podejrzeć binarkę itp. Nie będziemy się z każdą rzeczą zwracać do "odpowiednich organów"

 

Pozdrawiam,

PM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko co jest łatwe do potwierdzenia i gdzie admin ma 100% pewności że jest nadużycie - tam powinna być jego reakcja wg tego co pisze ustawa.

Od kiedy admin jest uprawniony do oceniania co jest zgodne z prawem a co nie? Zawsze myślałem, ze od tego są sądy i inne organy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ale nie przesadzajmy, często widać na pierwszy rzut oka, można zerknać do pliku copyright, podejrzeć binarkę itp. Nie będziemy się z każdą rzeczą zwracać do "odpowiednich organów"

No właśnie nie.

Zwróć uwagę, że jest cały szereg sytuacji w której użytkownik może mieć zasypane konto filmami/muzyką w formacie MP3

i wcale nie musi to z góry oznaczać, że jest on klasycznym piratem.

Jeśli kupię pełną dyskografię zespołu Queen na ( bodajże ) 20 płytach CD, po czym umieszczę ją na koncie hostingowym,

to nie czyni ze mnie pirata. Mogłem zwyczajnie zrobić backup do którego mam prawo.

To samo jeśli wgram wszystkie filmy o agencie 007.

Jeśli podzielę się z tym z mamą/tatą, tj. najbliższą rodziną, to dalej nie jestem piratem.

Piratem jestem dopiero, kiedy umieszczę linki do tych plików w sieci do publicznego, nieograniczonego, pobierania.

Administratorzy nie są "bogami" i naprawdę nie mają takich "mocy" by wydawać wyroki

po nazwach pliku czy znaczkach copyright...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jak napisał ballerfront, nie nam oceniać to co jest legalne, a co nie jest.

 

Jednak każdy wie, że udostepnianie takich plików w sieci jest już karalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

List był w formie proszącej o interwencję, nie było to żadne żądanie. W rozmowie telefonicznej, również była forma prosząca, żadne żadanie czy nakaz.

Była jednak notka w tym liście, że w przypadku braku reakcji z naszej strony, może spowodować komplikacje prawne w stosunku do nas (gdyby sprawa trafila do sądu).

 

Konto musialiśmy zablokować, a klient usunął pliki i wgrał calkiem inną stronę, tym razem legalną.

Sprawa została załatwiona polubownie, ale raczej nie radziłbym za bardzo dyskutowaą z kancelarią prawną, która obsługuje "dużego" klienta.

Klasyka gatunku. W 90% przypadków należy ich odesłać do diabła.

Gdybym się przejmował każdym takim pismem, to bym chyba cierpiał od lat na chroniczną bezsenność.

Duże firmy na spółkę ze swoimi dużymi i znanymi kancelariami prawnymi notorycznie

przy pomocy "delikatnych sugestii" próbują wywrzeć na kimś presję w celu... ( tu wstaw coś )

Koniec z końców jeszcze się nie zdarzyło ( choć pewnie dlatego, że to sprawy małego kalibru były ),

aby następstwem odesłania ich do przysłowiowego diabła było pismo z prokuratury.

Każdy orze jak może by mieć łatwiejsze życie. Oni próbują na swój sposób. Ot tyle...

Nie sugeruję bynajmniej, że należy wszystkich i wszystko olewać,

ale w większości wypadków takie requesty nadają się niestety do kosza.

 

Nigdy nie zapomnę jak do mnie w jednej z firm hostingowych napisała Nasza Klasa.

Oczywiście grzecznie, aczkolwiek od samego początku listu z twardym przekonaniem,

że ja, człek którego nawet nie widzieli na oczy, ze 100% pewnością wiem

co to jest ten cholerny śledzik i że to oczywiste jak 2+2=4 iż

śledzik jest znakiem towarowym należącym tylko i wyłącznie do nich.

Beliq gardzi takimi portalami i gdyby nie fakt,

iż w sieci pełno grypsów o tym śledziku, to za cholerę bym nie wiedział się o co im chodzi.

Jakby tego było mało, oczekiwali po jednym mailu:

 

- pernamentnej blokady konta

- wydania danych osobowych użytkownika

 

Odpisałem im, że jak chcą, żebym w ogóle z nimi dalej rozmawiał, to niech przyślą

poleconym notarialnie poświadczone dokumenty z KRS i UP plus

pismo gdzie ma się podpisać osoba decyzyjna zgodnie z umową spółki

a najlepiej z miejsca udadzą się do prokuratury.

 

Ciągu dalszego nie było.

Znaleźli gdzieś e-mail właściciela konta i następnego dnia pojawił się "blank page".

 

Kim ja jestem żeby oceniać czyja jest ( prawnie ) powszechna nazwa "śledzik"? ( pomijając już fakt, iż przypadkowo wiedziałem co to jest )

Kim ja jestem, żeby uznać iż strona pt. "wklej na swojego śledzika opis ABC, to dostaniesz XYZ

w walucie NK" narusza czyjeś interesy?

Kim ja jestem aby uznać jan.kowalski@nazwafirmy.pl za pełnoprawnego pełnomocnika firmy NK Sp. z o.o?

Gdzie jest napisane, że ja muszę mieć taką wiedzę, aby umieć dociec

czy mail faktycznie wpłynął od jan.kowalski@nazwafirmy.pl?

Od kiedy do jasnej ***** e-mail jest oficjalnym kanałem komunikacyjnym i to jeszcze bez e-podpisu?

 

Równie dobrze @P może jutro mi wysłać maila z prośbą o oddanie mojej ulubionej pidżamki,

bo nazwa "delfinek" należy do niego, tak samo jak napis "słoneczko" na t-shirt'ie mojej siostry.

 

Uważam, że jako właściciele/pracownicy firm hostingowych powinniśmy też dbać o interesy naszych klientów,

a nie uginać się pod każdym często ( durnym ) naciskiem tylko dlatego, że ktoś ma znaną firmę stopce,

tym bardziej, że te naciski tyczną się często nielegalnych i absurdalnych próśb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od kiedy admin jest uprawniony do oceniania co jest zgodne z prawem a co nie? Zawsze myślałem, ze od tego są sądy i inne organy.

 

Od wtedy od kiedy ktoś powierzył mu dbanie o porządek i bezpieczeństwo na serwerze. Z reguły każdy normalny człowiek jest wstanie odróżńić co jest zgodne z prawem a co nie. Gdy nie jest może zwrócić się o wykładnię. Nie musi tego robić za każdym razem. To się nazywa dojrzałość :lol:

 

Zresztą robisz to na codzień oceniasz co jest zgodne z prawem a co nie, dlaczego odmawiasz tego adminowi ;)

 

Pozdrawiam,

PM

 

Dokładnie jak napisał ballerfront, nie nam oceniać to co jest legalne, a co nie jest.

Tak ale czasami to widać od razu, nie chodzi mi o extremalne przypadki tylko o zwykłe piracenie

 

 

Jednak każdy wie, że udostepnianie takich plików w sieci jest już karalne.

 

No właśnie, dopóki nie wiesz nie musisz nic robić. Jeżeli wiesz o tym, że masz na serwerze nielegalne pliki czyni Cię to współodpowiedzialnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

Zaloguj się, aby obserwować  

×